- Resort gospodarki jest otwarty na dialog w sprawie zniesienia handlu w niedzielę - powiedziała wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk, cytowana przez portal TVN 24.
Minister dodała jednak, że "ostateczne decyzje podejmie sztab kryzysowy".
- Kwestia zniesienia zakazu handlu w niedziele z pewnością wymaga systematycznego monitorowania sytuacji epidemicznej w kraju- stwierdziła Wiceszefowa MRPiT. - Z apelem zniesienia zakazu handlu w niedziele zwracają się do resortu różne środowiska, w związku z czym zbierane są argumenty za i przeciw- tłumaczyła. - Resort gospodarki jest otwarty na dialog w tej sprawie- dodała.
Przypomnijmy, że batalia o powrót handlu w niedziele toczy się od dawna.
12 października senatorowie Koalicji Obywatelskiej wezwali do wycofania zakazu handlu w niedzielę. Ma to pomóc rozładować tłumy w sklepach oraz poprawić sytuację pracowników, którzy często są zmuszani do pracy w nocy.
Nie przeocz
- Dość narażania obywateli, klientów na choroby! Dość zmuszania pracowników do pracy wieczorem, w nocy, a czasem nawet 24 godziny na dobę! – apelował Adam Szejnfeld.
- Hipermarkety i supermarkety są miejscem, gdzie w kolejkach tłoczą się dziesiątki, a nawet setki osób. Nie możne być tak, że rząd nawet konsultacje w gronie kilku osób z przedstawicielami opozycji planuje zdalnie przez internet, a skazuje Polaków na to, aby się tłoczyli przy kasach – dodał Marcin Bosacki.
Wiekszość Polaków też jest za powrotem handlu w niedziele. Tak wynika choćby z badania wykonanego przez UCE RESEARCH na zlecenie Hiper-Com Poland i Grupy BLIX.
- Za handlem w niedziel opowiedziało się 53,5 proc. badanych,
- 33,7 proc. respondentów jest za niedzielnym zakazem handlu,
- 12,8 proc. ma neutralny stosunek lub nie ma zdania.
Likwidacji zakazu handlu w niedziele nie chce natomiast np. Polskie Stowarzyszenie Mikroprzedsiębiorców i Franczyzobiorców oraz Polska Izba Handlu, która twierdzi, że dla małych przedsiębiorców kolejna, zwłaszcza tymczasowa zmiana regulacji dotyczących handlu w niedziele byłaby ogromnym wyzwaniem organizacyjnym i finansowym.
A co jeśli cała Polska stanie się czerwoną strefą?
Limity dotyczące osób w sklepach w strefach czerwonych są uzależnione od powierzchni. Dla sklepów o powierzchni do 100 m2 - 5 osób na kasę, dla sklepów powyżej 100 m2 - 1 osoba na 15 m2.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?