Pożar domu w Pyskowicach. Poszkodowana rodzina potrzebuje pomocy, trwa zbiórka pieniędzy na odbudowę

Przyczyną pożaru domu, do którego doszło 7 maja w Pyskowicach, było zwarcie instalacji elektrycznej.

- Całe szczęście nikomu nie stała się żadna krzywda fizyczna, ale strach jaki czuli w momencie, w którym musieli opuścić swój dom w pośpiechu, aby ratować swoje życie pozostanie w ich pamięci przez bardzo długi czas – czytamy w opisie zbiórki.

Jak dodaje Anna Piech, organizatorka, państwo Scheffczyk poszkodowani w pożarze są pięcioosobową rodziną, której los nigdy nie rozpieszczał.

- Pani Teresa i Pan Jerzy są rodzicami Joachima, Andrzeja oraz Jana. Jan od urodzenia jest osobą z niepełnosprawnością ruchową i intelektualną. Wymaga stałej opieki. W ubiegłym roku spłonęła należąca do nich stodoła. Wskutek tego zdarzenia ponieśli bardzo duże straty materialne – informuje Anna Piech.

Pożar wyrządził poważne szkody w domu. Aby państwo Scheffczyk mogli dalej w nim mieszkać konieczna będzie odbudowa, która przekracza możliwości finansowe rodziny.

- Rodzina jest zdana tylko na siebie i pomoc ludzi dobrej woli. Dlatego z wiarą w ogrom istniejącego jeszcze dobra zdecydowałam się utworzyć zbiórkę i poprosić Was o podanie pomocnej dłoni rodzinie w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Z całego serca proszę - pomóżmy im udźwignąć ciężar życia jaki na nich spadł. Na co dzień mierzą się z wieloma trudnościami, ale mimo to są ciepłymi i życzliwymi osobami. Dołóżmy swoją cegiełkę do tego, aby i dla nich w końcu zaświeciło Słońce i spotkało ich coś dobrego – apeluje organizatorka.

Zbiórkę można znaleźć na stronie szczytny-cel.pl, liczy się każda złotówka.