Pożar domu w Rybniku. Dzięki sąsiadowi nie doszło do tragedii. Ten w porę zawiadomił mieszkańców płonącego budynku

Do pożaru budynku jednorodzinnego, znajdującego się przy ulicy Trzech Krzyży w Rybniku, doszło w niedzielę 3 grudnia, po godzinie 13. Na miejsce wezwano trzy zastępy straży pożarnej, w tym dwie jednostki PSP oraz jednostkę OSP. W sumie na miejscu pracowało 15 strażaków.

- Na miejscu okazało się że pali się pomieszczenie na pierwszym piętrze. Spaleniu uległo jego wyposażenie natomiast okopceniu uległa cała kondygnacja - przekazuje asp. Wojciech Kasperzec, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej PSP w Rybniku.

Jak informują strażacy, mieszkańcy - w tym opiekunka i czworo dzieci - opuścili budynek przed przybyciem strażaków. To dzięki sąsiadowi, który zauważył pożar i poinformował mieszkańców budynku. Strażacy wskazują, że prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie w jednym z urządzeń elektronicznych.

Straty oszacowano na 60 tyś, zaś uratowane mienie na 300 tys. zł.