Prace modernizacyjne na Stadionie Śląskim zostaną wznowione wiosną?

Wiele rozstrzygnie się w poniedziałek. Na sesji Sejmiku Wojewódzkiego zarząd województwa po raz kolejny przedłoży radnym projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia kredytu na kontynuację prac. Chodzi o 42 mln zł. Kwota ma wystarczyć m.in. na wznowienie robót budowlanych (19 mln zł), opłacenie nadzoru inwestorskiego (ok. 188 tys. zł), przygotowanie projektu zamiennego (2,9 mln zł), odszkodowania za wywłaszczenie gruntów (3,5 mln zł), ekspertyzę (ok. 850 tys. zł), budowę zaplecza rozgrzewkowo-treningowego na przedpolu wschodnim (6,7 mln zł) oraz badanie lin nośnych (7,2 mln zł). Takie wyliczenia, jak mówił podczas wczorajszej konferencji członek zarządu województwa Arkadiusz Chęciński, przedstawiono radnym wojewódzkim, przedstawicielom wszystkich klubów, także tym, którzy przed miesiącem zablokowali zaciągnięcie kredytu.

ZOBACZ JAK FC BARCELONA WYGRYWA NA STADIONIE ŚLĄSKIM

Jeśli uchwała w poniedziałek przejdzie, będzie to zielone światło dla rozpoczęcia prac w Kotle Czarownic. - Jestem przekonany, że wiosenny termin ich rozpoczęcia nie jest zagrożony - stwierdził Chęciński.

Na przełomie października i listopada zespół ekspertów będzie oceniał kolejną dokumentację projektową zadaszenia stadionu przygotowaną przez biuro GMP Architekten. Projekt władze województwa otrzymały kilkanaście dni temu. Zakłada m.in. wyższe normy bezpieczeństwa konstrukcji dachu oraz nowe tzw. krokodyle - nie wylewane, a spawane ze stali walcowanej.

- W grudniu rozpoczniemy negocjacje z generalnym wykonawcą inwestycji w sprawie kontynuacji prac. Zakładamy, że potrwają do lutego - wyjaśnia Chęciński.

Do czasu ich przeprowadzenia samorząd województwa i konsorcjum obowiązuje porozumienie, na mocy którego obie strony zawiesiły wszelkie wzajemne roszczenia. Jeśli efekt negocjacji będzie pomyślny, czyli konsorcjum podejmie się dalszej realizacji inwestycji, zarząd wystąpi do miasta Chorzowa o wydanie pozwolenia na budowę.
Czarny scenariusz zakłada, że generalny wykonawca zrezygnuje ze zlecenia. - Wówczas będziemy musieli ogłosić przetarg na roboty budowlane - przyznaje Chęciński. Postępowanie trwa ok. dwóch miesięcy albo znacznie dłużej, jeśli startujące w nim firmy złożą odwołania.

Zasadnicze prace przy przebudowie stadionu wstrzymano w lipcu 2011. - Obecnie stan wykonania prac na stadionie to ok. 70 proc. Najważniejsze zadania przed nami to budowa zadaszenia, a potem prace wykończeniowe, modernizacja szatni, montaż krzesełek - wyliczał członek zarządu.

Budżet kosztorysowy przebudowy to 586,5 mln zł. Z tego zainwestowano już ok. 330 mln zł. Kolejna transza pieniędzy - 42 mln zł - ma pochodzić z kredytu. Zarząd województwa chce, aby następne pochodziły od… sponsora inwestycji. - Gdy zakończą się negocjacje z wykonawcą, spółka Stadion Śląski przeprowadzi konkurs, w którym wyłoniony zostanie podmiot - to może być bank albo konsorcjum - który będzie finansował inwestycję - tłumaczył Chęciński. - Następnie samorząd będzie spłacał te fundusze. Kwestią do rozstrzygnięcia jest, czy będzie się to odbywało przez dziesięć, czy na przykład 15 lat.
Przypomnijmy, że modernizacja Stadionu Śląskiego rozpoczęła się jesienią 2009 r.

Jest nowy projekt, żeby nie było powtórki z historii. Zasadnicze prace przy przebudowie Stadionu Śląskiego wstrzymano w lipcu 2011. Tuż przed zakończeniem trwającego wówczas od 12 dni podnoszenia linowej konstrukcji dachu pękły dwa z 40 zastosowanych "krokodyli" - uchwytów łączących liny promieniowe dachu z jego wewnętrznym pierścieniem rozciąganym. Zdaniem ekspertów badających przyczyny tego zdarzenia, winne były przede wszystkim błędy w wykonaniu uchwytów.

*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Grzyby jadalne i grzyby trujące. Jak je odróżnić? [ZOBACZ NA ZDJĘCIACH]
*Nowy towar w Lidlu, czyli szarża klientów w Sosnowcu [ZOBACZ WIDEO]
*Kalendarz Lindner 2014, czyli modelki w trumnach [ZDJĘCIA 18+]