Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Górnika z kibicami: Skandaliczna decyzja policji przed meczem z Legią!

Rafał Musioł
Prezes Górnika Zabrze nie kryje oburzenia z karygodnego postępowania policji przed meczem Legia - Górnik w Warszawie. Kibice z Zabrza nie zostali wpuszczeni na stadion. Prezes murem stoi po stronie kibiców i żąda zwrotu poniesionych kosztów.

Górnik przegrał trzy kolejne mecze. Jest pan rozczarowany?
A jak mógłbym nie być? Szczególnie porażką z Jagiellonią, bo przegrana z Lechem była nieco przypadkowa, zasadniczy wpływ miały decyzje sędziów. A Legia po prostu była silna.

Nadszedł czas, by zweryfikować klubowe ambicje?
Tak drastycznie nie postawiłbym sprawy. Proszę zobaczyć co się dzieje, punkty tracą wszyscy nasi konkurenci do podium: Lech, Śląsk, Polonia. W tej chwili możliwe jest wszystko, od tytułu wicemistrzowskiego po miejsce ósme.

Czy rozczarowany prezes wezwie zespół na dywanik?
To metody z jakiejś zamierzchłej przeszłości. Wszyscy jesteśmy dorośli, wiemy o co toczy się gra. Na pewno poważnie porozmawiamy i zrobimy wszystko, żeby wygrać następny mecz z Widzewem. Dla nas to dobrze, że w lidze następuje dłuższa przerwa.

Piłkarze Górnika premie mają płacone za wyniki w blokach złożonych z czterech kolejnych spotkań. Początek wiosny nie będzie za bogaty...
Wewnętrznych regulaminów klubu nie będę komentował. Wolę rozmawiać o tym, co działo się przed meczem z Legią.

Czyli?
Chodzi mi o to, co zrobiła policja. To za jej sprawą nasi kibice nie weszli na stadion. Mieliśmy do czynienia ze skandaliczną sytuacją. Policja postanowiła wpuszczać na trybuny po dziesięć osób, nie było szans, żeby wszyscy zdążyli. Śląscy funkcjonariusze próbowali przekonywać warszawskich, żeby uprościć procedurę, ale bezskutecznie. W efekcie nawet ci, którzy byli już w środku, postanowili solidaryzować się z pozostałymi i wyszli z powrotem. Zapewniam, że wszyscy byli trzeźwi i dochowano wszystkich procedur związanych z grupowym wyjazdem na mecz.

Policja tłumaczy, że kibice Górnika dotarli pod stadion spóźnieni.
O pół godziny, co w przypadku PKP można i tak uznać za dobry wynik. Ale do meczu pozostało półtorej godziny, a wpuszczenie 1.500 osób powinno zająć nie więcej niż godzinę. Chyba, że rozpoczyna się skrupulatną rewizję każdego z osobna, a tu mieliśmy do czynienia z takim, absolutnie niepotrzebnym, rozwiązaniem.

Co zamierzacie zrobić?
Dziś wyślemy pismo zarówno do policji, jak i PZPN-u oraz Spółki Ekstraklasa. Prawnicy Stowarzyszenia naszych kibiców też wkroczą do akcji, przecież 1.500 niewykorzystanych biletów miało wartość kilkudziesięciu tysięcy złotych. W tej aferze zdecydowanie stoimy po stronie kibiców.

CZYTAJ KONIECZNIE:
OŚWIADCZENIE GÓRNIKA ZABRZE W SPRAWIE ZAJŚĆ PRZED MECZEM LEGIA - GÓRNIK

***

Zarząd Górnika Zabrze SSA w poniższym komunikacie przedstawia swoje stanowisko w sprawie wydarzeń przed piątkowym meczem Legii z Górnikiem, którego nie mogli obejrzeć kibice zabrzańskiego klubu.

W dniu 15 marca 2013 r. zorganizowana grupa kibiców Górnika Zabrze wynajętym pociągiem specjalnym pojechała do Warszawy na mecz rozgrywany w ramach 19 kolejki o Mistrzostwo T-Mobile Ekstraklasy. Kibice podróżowali wynajętym pociągiem specjalnym, a sam przejazd był pozbawiony negatywnych zdarzeń.

Po przyjeździe do Warszawy, z dworca Warszawa Zachodnia kibice zostali przewiezieni autokarami w rejon stadionu Legii Warszawa. Po wyjściu z autokarów kibice zostali otoczeni przez znaczne siły Policji. Policjanci utrudniali dojście do bramy wejściowej na stadion zwalniając małe grupki kibiców, które po sprawdzeniu ich tożsamości i biletu wejściowego wchodziły na stadion. Dopiero wejście pierwszej grupy powodowało zwolnienie przez Policję kolejnej małej grupy kibiców. Taka taktyka spowodowała, że w ciągu 2 godzin od przyjazdu kibiców pod stadion na jego teren weszła grupa zaledwie 240 osób!
Głośny protest stojących w kordonie Policji kibiców doprowadził do eskalacji działań pododdziału Policji i użycie wobec kibiców środków przymusu bezpośredniego oraz wstrzymanie na około 20 minut wejścia na stadion.

W efekcie, po upływie 2,5 godziny oczekiwania na wejście na mecz, tuż przed jego rozpoczęciem kibice znajdujący się na sektorze gości, w geście solidarności z osobami, którym z niezrozumiałego powodu pozbawiono możliwości wejścia na stadion i zobaczenia całego meczu opuścili stadion.

Mecz Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze był zwykłą imprezą masową. Nasi kibice zaplanowali wyjazd i w sposób zorganizowany i bez awantur dotarli pod stadion. Niezrozumiała dla nas eskalacja działań Policji doprowadziła nie tylko do sytuacji, w której siły Policji ingerując uniemożliwiły naszym kibicom udział w meczu, ale przede wszystkim naraziły na szwank zapewnienia władz Polskiego Związku Piłki Nożnej mówiące o zmianie podejścia do poruszających się w kanonach dozwolonych prawem działań kibiców.

W komunikacie wydanym po spotkaniu Prezesa PZPN Zbigniewa Bońka z I Zastępcą Komendanta Głównego Policji czytamy, że Policja nie miała uwag do pierwszych meczów rundy wiosennej. Jak więc wytłumaczyć zarówno nam jak i naszym kibicom fakt zaistnienia zdarzeń, w których ponad 900 funkcjonariuszy Policji całkowicie uniemożliwiło dotarcie kibiców na stadion?
Warte podkreślenia jest również to, że jak ustalono podczas całego przejazdu z Zabrza do Warszawy i z powrotem, Policja zatrzymała tylko dwie osoby i to nie podczas blokady przed stadionem, a na terenie dworca PKP.

Mając na uwadze powyższe, działając w imieniu kibiców Górnika Zabrze oraz własnym, Zarząd Górnika Zabrze SSA zwrócił się do Prezesa PZPN Pana Zbigniewa Bońka i Prezesa Ekstraklasy SA Pana Bogusława Biszofa z wnioskiem o podjęcie działań, w których dojdzie do wyjaśnienia całego zdarzenia. Zostały też skierowane pisma na ręce Komendanta Głównego Policji i Rzecznika Praw Obywatelskich.

Ufamy, że właściwe organa PZPN nie tylko zbiorą w sposób bezstronny wszelki materiał dowodowy, ale również dokonają bezstronnej oceny działań Policji i organizatora meczu, szczególnie patrząc przez pryzmat Uchwały nr II/85 z dnia 20 lutego 2013 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie zasad udziału kibiców drużyny gości na meczach piłki nożnej podczas rozgrywek szczebla centralnego organizowanych przez PZPN i Ekstraklasę S.A. Liczymy, że efektem tych prac będzie nie tylko ocena działań organizatora i całego systemu bezpieczeństwa na meczach Legii Warszawa, ale również to, by do podobnych zdarzeń nigdy już nie doszło, ale również profesjonalne podejście do zorganizowanych grup kibiców, którzy przemierzają wiele kilometrów dopingując swoją drużynę.

Ważnym elementem jest tutaj odpowiedź, kto jest odpowiedzialny za straty finansowe. Łączny koszt zakupu biletów i wyjazdu to około 100 tysięcy złotych. Mamy nadzieję, że podjęte działania doprowadzą nas do jasnej odpowiedzi, kto zawinił i poniesie za to odpowiedzialność, i kto zapłaci za poniesione koszty.

Artur Jankowski,
Prezes Zarządu Górnika Zabrze SSA


*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!