Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces "Bestii z Sosnowca" w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach. Zabójca Sebastiana prawomocnie skazany na dożywocie

PAP
PAP
Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Lucyna Nenow / Polska Press
W czwartek 7 września 2023 roku w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach odbyła się rozprawa odwoławcza w sprawie Tomasza M., nazywanego „Bestią z Sosnowca”. Mężczyzna w pierwszej instancji został skazany na dożywotnie więzienie za brutalne zabójstwo 11-letniego Sebastiana z Katowic. Oskarżony nie został doprowadzony na rozprawę. Apelację w sprawie złożyła zarówno prokuratura, jak i obrona. Sąd Apelacyjny podtrzymał karę dożywotniego więzienia, wprowadzając jedynie drobne korekty dotyczące kosztów postępowania. Wyrok jest prawomocny.

Prawomocna jest już kara dożywocia dla Tomasza M., który w maju 2021 r. uprowadził i zabił 11-letniego Sebastiana z Katowic. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach M. będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie najwcześniej po 30 latach, później trafi na terapię w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Zabójstwo Sebastiana z Katowic. Wyrok jest prawomocny

Sąd Apelacyjny w Katowicach rozpoznawał w czwartek odwołania od wyroku Sądu Okręgowego w Sosnowcu, który właśnie taką karę wymierzył oskarżonemu. Od tamtego orzeczenia odwołała się zarówno obrona, jak i prokuratura. Oskarżyciel publiczny chciał, by M. mógł starać się o zwolnienie najwcześniej po 50 latach. Obrona, która uważała karę za zbyt surową, domaga się złagodzenia wyroku lub ewentualnie powtórzenia procesu.

Sąd w Katowicach tylko nieznacznie zmienił wyrok z I instancji – drobna korekta dotyczy kosztów obrony z urzędu, w pozostałym zakresie orzeczenie utrzymał w mocy. Jak wyjaśnił przewodniczący składu orzekającego, sędzia Robert Kirejew, zgodnie z prawomocnym orzeczeniem skazany na dożywocie M. będzie mógł starać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie nie wcześniej niż po 30 latach odbycia kary. Został też wobec niego orzeczony środek zabezpieczający w postaci terapii w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym – trafi tam po zakończeniu kary więzienia.

Zabójca Sebastiana nie został doprowadzony do sądu

Na rozprawę nie został doprowadzony Tomasz M., który nie złożył takiego wniosku, obecny jest jego obrońca. Prokuraturę reprezentuje Krzysztof Jarzyna z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Tomasz M. odpowiadał przed sądem za brutalne zabójstwo 11-letniego Sebastiana z Katowic. Według ustaleń prokuratury, mężczyzna w maju 2021 roku uprowadził, a następnie zamordował 11-letniego chłopca.

Sebastian za zgodą mamy wyszedł na zewnątrz. Później poprosił ją i otrzymał od niej zgodę na dłuższy pobyt na dworze. Do domu nigdy nie wrócił. Już dzień po uprowadzeniu chłopca, na trop Tomasza M. wpadły służby, które namierzyły jego samochód na nagraniach monitoringu. Kamery zarejestrowały moment porwania. Dzięki temu możliwe było rozpoznanie samochodu i mężczyzny, który porwał chłopca.

Policjanci nie zastali Tomasza M. w domu. Był w swoim miejscu pracy i tam został zatrzymany tego samego dnia przez policję - po godz. 17. Jak wynika z opinii biegłych, w chwili popełnienia morderstwa M. był poczytalny.

Służby szybko wpadły na trop Tomasza M. Mężczyzna został zatrzymany w pracy

Tomasz M. porwał Sebastiana w maju 2021 roku, gdy ten wracał z podwórka do domu. Postawione na równe nogi służby wpadły na trop mieszkańca Sosnowca już kolejnego dnia. 23 maja policja zapukała do drzwi mężczyzny.

Ten przyznał, że uprowadził 11-latka. Spędził z nim noc w swoim mieszkaniu, a następnie z obawy przed rozpoznaniem zabił chłopca, bo ten przyznał, że będzie musiał opowiedzieć o wszystkim mamie.

Następnie Tomasz zabrał 11-latka do mieszkania swojej siostry i zamordował. Ciało dziecka miał zawinąć w folię bąbelkową, spakować w karton i przewieźć na działkę na Niwce w Sosnowcu, gdzie buduje dom. Zamierzał zabetonować chłopca na placu budowy.

To już drugi proces Tomasza M. W 2008 roku porwał dziecko

Proces, który rozpoczął się w sosnowieckim sądzie, nie jest pierwszym prowadzonym przeciwko Tomaszowi M. 42-latek już w przeszłości był karany. W 2008 roku sprzed sklepu w Siemianowicach Śląskich porwał dziecko, któremu zrobił nagie zdjęcia.

Wówczas mężczyzna został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Jednym z przestępstw, które wtedy udowodniono M., było także posiadanie treści pornograficznych z udziałem osób małoletnich, które wtedy 28-latek miał dodatkowo rozpowszechniać.

Pierwszy wyrok w sprawie zabójstwa Sebastiana zapadł 15 lutego 2023 roku. „Bestia z Sosnowca" została skazana na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do postawionych zarzutów. Specjaliści uznali, że był poczytalny w chwili popełniania morderstwa.

Apelację złożyła sosnowiecka prokuratura i obrona

Sosnowiecka prokuratura zaskarżyła jednak wyrok.

- Pierwszym z zarzutów jest rażąca niewspółmierność kary łącznej dożywotniego pozbawienia wolności, polegającej na orzeczeniu w punkcie 21, iż oskarżony będzie miał prawo ubiegania się o przedterminowe zwolnienie z odbycia kary po 30 latach pozbawienia wolności, w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu i stopnia winy. To sprawia, że wymierzona oskarżonemu kara nie spełni swoich warunków w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej. Prokurator domaga się zmiany wyroku w punkcie 21 poprzez orzeczenie, że oskarżony będzie miał prawo o warunkowe, przedterminowe zwolnienie z reszty kary po 50 latach pozbawienia wolności – tłumaczył nam odwołanie prokurator Waldemar Łubniewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Tomasz M. stanął przed sądem nie tylko z powodu morderstwa 11-letniego Sebastiana z Katowic. Oskarżony mężczyzna był również skazany za trzy czyny o charakterze pedofilskim na szkodę trzech dzieci poniżej 15 lat.

- Za każdy z tych czynów sąd wymierzył oskarżonemu karę 5 lat pozbawienia wolności, natomiast prokurator uważa, że zachowanie oskarżonego względem małoletnich cechowało się wysokim stopniem społecznej szkodliwości. Oskarżony działał umyślnie, z zamysłem bezpośrednim, wiedział, co robi. Motywem jego działania była chęć zaspokojenia seksualnego, które następowało z udziałem dzieci. Prokurator uważa, że czyny o tak wysokim stopniu szkodliwości powinno być surowiej ukarane – za każdy oskarżony powinien otrzymać 10 lat pozbawienia wolności – dodawał prokurator Łubniewski.

Sąd w lutym 2023 roku orzekł także, że po opuszczeniu więzienia Tomasz M. ma zgłosić się do zakładu psychiatrycznego.

- Apelacja obrony idzie dwutorowo - mianowicie jest w niej wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez jego złagodzenie lub ewentualnie o uchylenie zaskarżonej części wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania - mówił dla PAP PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Sosnowcu Grzegorz Gałczyński.

- Główne zarzuty dotyczą tego, że wyrok jest zbyt surowy. Apelacja ma zmierzać do złagodzenia kary i określenia krótszego okresu na ubieganie się o warunkowe przedterminowe zwolnienie - dodawał sędzia.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera