Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces w sprawie zabójstwa Jacka Hrycia: Nie wiem skąd krew na moich spodniach - twierdzi oskarżony Paweł Sz.

SKA
Proces w sprawie zabójstwa Jacka Hrycia, 22 stycznia 2018
Proces w sprawie zabójstwa Jacka Hrycia, 22 stycznia 2018 Szymon Kamczyk / Dziennik Zachodni
W Rybniku, w miejscowym wydziale Sądu Okręgowego w Gliwiacach odbyła się druga rozprawa w procesie pięciu oskarżonych o śmiertelne pobicie Jacka Hrycia z Jastrzębia-Zdroju. Tym razem swoje zeznania przedstawił ostatni z oskarżonych - Paweł Sz. oraz świadkowie.

Na pierwszej rozprawie, która odbyła się w ubiegłym tygodniu, sąd nie zdążył wysłuchać piątego z oskarżonych – Pawła Sz., oskarżonego o pobicie ze skutkiem śmiertelnym.

PISALIŚMY:
Ruszył proces oskarżonych o śmiertelne pobicie Jacka Hrycia z Jastrzębia

Ruszył proces oskarżonych o śmiertelne pobicie Jacka Hrycia z Jastrzębia

Ruszył proces oskarżonych o śmiertelne pobicie Jacka Hrycia ...

Teraz mężczyzna również nie przyznał się do zarzucanego czynu i zapewnił, że jest mu przykro z powodu tego, co się stało. Zeznał, że kiedy bawił się w klubie nie zauważył, aby dochodziło do jakichś sprzeczek czy przepychanek. Po godzinie 4. wyszedł z lokalu. - W międzyczasie doszło do jakiejś sprzeczki. Dwaj pijani mężczyźni zaczęli obrażać kogoś z nas i doszło do szarpaniny – zeznał Paweł Sz. To znacząco odbiegało od zeznań innych oskarżonych, którzy nie wspomnieli o szarpaninie na zewnątrz. Podkreślił to również sędzia Ryszard Furman.

W swoich zeznaniach Paweł Sz. Dodał, że na jego spodniach również znajdowało się trochę krwi, jednak nie był w stanie stwierdzić, skąd się wzięła, bo w ogóle nie dotykał leżącego Jacka Hrycia, a tylko zadzwonił po pogotowie.

CZYTAJCIE TEŻ:
Jastrzębie-Zdrój: Dramat rodziny skatowanego na śmierć Jacka: „To jest jakiś koszmar"
Bandyci skatowali 28-latka na śmierć w Jastrzębiu. "Nasz Jacuś został brutalnie zabity"
Zabójstwo Jacka Hrycia: koniec śledztwa w sprawie, która wstrząsnęła Jastrzębiem

Zabójstwo Jacka Hrycia: koniec śledztwa

Zabójstwo Jacka Hrycia: koniec śledztwa w sprawie, która wst...

Na dzisiejszej rozprawie zeznawała także wdowa po Jacku Hryciu, pełniąca również rolę oskarżyciela posiłkowego.

- Nigdy w życiu nie spotkałam się, ani nikt z moich znajomych, żeby kogokolwiek zaczepiał. Był to bardzo spokojny człowiek, opanowany. Nie mogę uwierzyć w zeznania, że doszło do jakiejkolwiek szarpaniny, bo mój mąż brzydził się przemocą. Zawsze był opanowany – powiedziała.

Zapewniła, że według wersji przedstawionej jej przez bezpośredniego świadka, wszystkich pięciu oskarżonych kopało jej męża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!