Prof. Andrzej Blikle w Zawierciu przekonywał do familijnych firm

- Chcieliśmy zachęcić firmy z całej Jury do tego, by porozmawiać o rodzinnych przedsiębiorstwach. Są one obecnie fundamentem polskiej gospodarki - podkreślał Łukasz Rotarski, organizator przedsięwzięcia, wspomagający swoich rodziców w prowadzeniu zawierciańskiej firmy Anro.

Na trudne pytania dotyczące tego, w jaki sposób utrzymać reputację oraz niezmienne wartości firmy przez 140 lat, odpowiadał znany polski cukiernik, prof. Andrzej Blikle.

- Firmy rodzinne są obecnie bardzo dużą siłą, a ocenia się, że w Unii Europejskiej ponad 60 proc. przedsiębiorstw jest familijnych. W Polsce do największych należą ITI, Konspol czy Fakro, a na świecie np. Auchan. Szacuje się, że w naszym kraju jest ponad milion rodzinnych firm, dlatego powinniśmy się wspierać i działać wspólnie - przekonywał prof. Blikle, prezes zarządu stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych.

- Trudne jest zarządzanie firmą, ale jeszcze trudniejsze jest zarządzanie rodziną, dlatego kierowanie przedsiębiorstwem na pewno nie należy do łatwych. Należy oddzielać życie prywatne od zawodowego. Wchodząc do firmy musimy zapomnieć, że jesteśmy ojcem i synem czy mężem i żoną, a wychodząc należy zapomnieć o dyrektorach i kierownikach. Ważny jest także dialog między pokoleniami - zdradzał receptę na działalność familijnego przedsiębiorstwa Andrzej Blikle.