Protest mieszkańców Dąbrowy Górniczej w sprawie odlewni żeliwnej. Droga do Zawiercia była zamknięta przez godzinę

Od jakiegoś czasu głośno jest o tym, że w Dąbrowie Górniczej — w dzielnicy Tucznawa — ma powstać odlewnia żeliwa. Temu pomysłowi sprzeciwiają się mieszkańcy dzielnicy.

18 stycznia o godzinie 8.00 mieszkańcy dzielnicy zorganizowali blokadę drogi w kierunku Zawiercia w ramach protestu. Przez około godzinę przejazd przez ulicę Idzikowskiego w Dąbrowie Górniczej był utrudniony.

- My jako mieszkańcy niedawno dowiedzieliśmy się, że tutaj niedaleko ma być budowana odlewnia żeliwa. Boimy się, że będzie ona negatywnie wpływać na nasze zdrowie, na nasze dzieci i całą dzielnicę. Dlatego protestujemy, żeby pokazać nas sprzeciw — tłumaczył Bartosz Sobczyk, reprezentant mieszkańców Tucznawy.

Zobacz zdjęcia z protestu

Pod koniec listopada 2023 roku mieszkańcy Dąbrowy Górniczej otrzymali informacje, że w strefie inwestycyjnej w dzielnicy Tucznawa — ma powstać odlewnia żeliwa. Produkcja miałaby ruszyć w pierwszym półroczu 2025 roku. Inwestorem jest włoski koncern Brembo.

Przeciwko takiej inwestycji protestują mieszkańcy tej tzw. zielonej dzielnicy, podkreślając, że dotychczas w strefie nie było takiego zakładu, którego funkcjonowanie będzie miało tak wielki wpływ na ich codzienne życie. Nie chcą ponad 40-metrowego komina za oknami. Boją się o zdrowie swoje i swoich dzieci.

Nie chcę, żeby stawiali tutaj takiego zakładu. Przecież już jest Huta Katowice. Nie chcemy tutaj odlewni i będziemy za wszelką się starać, żeby do tego nie dopuścić. Ja jestem chory na płuca, taki zakład może mi zaszkodzić — mówił Jerzy Kryczek, uczestnik protestu.

Mieszkańcy protestują przeciwko odlewni żeliwa, ponieważ ich zdaniem jest ona budowana zbyt blisko domów, szkoły, kościoła oraz cmentarza. Na strefie ekonomicznej miały powstawać ekologiczne i bezpieczne zakłady, a odlewnia nie jest ani ekologiczna, ani bezpieczna.

- Obiecano nam, że na strefie powstaną bezpieczne i ekologiczne zakłady, a niestety robi się tutaj coś zupełnie innego. My na to nie pozwolimy. Nie chcemy takich zakładów. Mamy już wystarczająco duże zapylenie i za niedługo wszyscy będziemy chorować — mówiła Magdalena Przybyła, mieszkanka dzielnicy Tucznawy w Dąbrowie Górniczej.

Podczas czwartkowego protestu, przedstawiciele mieszkańców prosili o pomoc. Apel skierowany był do Mikołaja Dorożały, ministra Klimatu i Środowiska o spotkanie i rozmowę. Protestujący apelowali również do Marcina Bazylaka, prezydenta Dąbrowy Górniczej.

Mamy apel do prezydenta Marcina Bazylaka, aby się z nami spotkał i porozmawiał. Chcemy, aby działania urzędu były transparentne. Prosimy o powołanie zespołu, który zbada przede wszystkim, dlaczego odlewnia powstaje jako magazyn i dlaczego urząd pozwala na coś takiego — apelował Bartosz Sobczyk.

Ostatni apel skierowany był do firmy Brembo, która jest inwestorem omawianej odlewni żeliwnej. Protestujący w swoim apelu nawiązywali do kodeksu etycznego, którym kieruje się firma.