Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjęcie w rustykalnym stylu w stodole. Oto supermodne wesele 2017

Maria Olecha-Lisiecka
Supermodne wesele 2017
Supermodne wesele 2017 123RF
Najdroższe wesela na Śląsku kosztują od 100 do 120 tysięcy zł. W stolicy jest to nawet pół miliona zł i więcej. Bo takie przyjęcie jest też imprezą biznesową, organizowaną przez wedding plannerkę dla kilkuset gości. Do tego suknia od znanego projektanta i teledysk ślubny nagrany dronem.

Panna młoda w wianku i zwiewnej białej sukience, z parasolką, a pan młody w stroju casualowym, do tego kolorowa muszka i koniecznie wzorzyste szelki. Sesja ślubna najlepiej w ogrodzie albo wśród pól. Wesele? Koniecznie w stodole. Tak, tak - nie w zameczku, nie w pałacyku, a właśnie w stodole. A dokładniej w domu weselnym stylizowanym na stodołę. To najmodniejsze aktualnie miejsce na wesela. Przyjęcie weselne powinno być koniecznie w stylu rustykalnym, czyli łączącym sielskość z nutą elegancji.

- Taki jest ogólnoświatowy trend - mówi Anna Bańbuła, współwłaścicielka agencji organizującej wesela Czyni Cuda. - Wesela w stylu rustykalnym to dużo drewna. Sala to jedno, ale i dodatki: palety, beczki, podkładki, skrzynie, ramki, pieńki. Dalej: mech, sznurek, juta, płótno, szyszki, sezonowe owoce i warzywa - wymienia Anna Bańbuła, senior wedding planner.

A wszystko wysmakowane, eleganckie.

Polacy wydają na wesela coraz więcej
Ślub i wesele to wyjątkowy dzień dla każdej pary młodej. Główny Urząd Statystyczny podaje, że co roku związki małżeńskie zawiera ok. 200 tysięcy Polaków. Nic dziwnego zatem, że organizacja imprez okolicznościowych, a szczególnie wesel, stała się w Polsce jedną z najbardziej rozwijających się branż.

Według serwisu Bankier.pl, Polacy coraz więcej wydają na organizację ślubów. Jak wskazują konsultanci ślubni, w ciągu ostatniego dziesięciolecia średnia kwota wydawana na organizację wesela w Polsce znacząco wzrosła i wynosi dziś nawet od 40 do 60 tysięcy zł, podczas gdy roczny koszt życia przeciętnej polskiej rodziny to ok. 48 tysięcy zł. Przy czym kwota zaporowa na Śląsku to 100-120 tysięcy zł. W Warszawie są wesela organizowane za pół miliona złotych i więcej. A bawi się na nich nawet 450 osób.

Co ciekawe, Polacy na organizację wesela wydają relatywnie więcej niż Amerykanie. Porównując koszty organizacji ślubu i wesela z kosztami życia wydajemy znacznie więcej niż Amerykanie. Średni koszt życia w USA rocznie wynosi ponad 46 tys. dolarów, zaś średni koszt organizacji wesela oscyluje wokół kwoty na poziomie 26 tys. dolarów.

Z badań jednak wynika, że najwięcej na organizację wesel wydają mieszkańcy Indii. Tam weselne przyjęcia przypominają raczej spektakl niż zwykłe party, na który zapraszani są nie tylko najbliżsi, ale też mieszkańcy całej społeczności, z której pochodzą nowożeńcy. Średni koszt organizacji ślubu i wesela w Indiach to ponad 34 tys. dolarów. Kwota zawrotna w porównaniu z rocznym kosztem życia, który w Indiach wynosi nieco ponad 4,5 tys. dolarów. W Polsce wesele na 100 osób, zorganizowane przez profesjonalną agencję eventową, to zwykle wydatek od 40 do 60 tysięcy zł w całym kraju, bez względu na miasto czy województwo.

O tym, jak bardzo branża weselna w ostatnich latach rozwinęła się w Polsce, najlepiej świadczy liczba obiektów weselnych. Jak wylicza Albert Ksel, właściciel serwisu GdzieWesele.pl, w 2009 roku było ich ok. 2200, dzisiaj jest to ponad 6 tysięcy.

- Jednak teraz rynek trochę się nasycił, obiektów weselnych jest już bardzo dużo, wesel organizuje się troszkę mniej, bo pary z wyżu demograficznego lat osiemdziesiątych raczej się już pobrały. Ma to swoje dobre strony, bo rezerwacje sal można robić z rocznym, półtorarocznym wyprzedzeniem, a nie jak jeszcze dwa czy trzy lata temu - dwu- i trzyletnim. Ceny od osoby też nie są wyśrubowane. To średnio od 120 do 160 złotych - opowiada Albert Ksel. - Właściciele obiektów weselnych bardzo chcą się wyróżniać. Absolutnym hitem są stodoły, czyli domy weselne stylizowane na stodoły, w stylu rustykalnym, staropolskim. Ale czasem wystarczy oryginalny wystrój, aby przyciągnąć młode pary, np. black&white - podkreśla właściciel GdzieWesele.pl.

Drugi trend, jaki zauważa Ksel, to wesela organizowane w górach lub nad morzem, z noclegami dla gości. - Sporo jest ofert w atrakcyjnych cenach - dodaje. Choć większość Polaków nadal wesela organizuje samodzielnie, to agencje organizujące przyjęcia są coraz bardziej popularne. A jeszcze kilka lat temu powierzenie organizacji wesela wedding plannerce, czyli konsultantce ślubnej, było uważane za ekstrawagancję bogaczy.

Konsultantka ślubna to podstawa
- Kiedy zaczynaliśmy działalność w Katowicach w 2009 roku, traktowano nas troszkę jak kosmitów, dziś mamy sporo klientów - uśmiecha się Karolina Ostachowicz, właścicielka agencji Glamour Event. - Trzeba pamiętać, że inaczej wygląda to w Warszawie, inaczej na Śląsku. Kiedy zaczynałam, wedding plannerzy w Warszawie działali z powodzeniem. U nas na prawdziwy rozkwit tej branży jeszcze czekamy. Poza tym u nas nawet duże wesela nie są z taką pompą jak w stolicy - podkreśla Karolina Ostachowicz.

Profesjonalne agencje organizujące wesela, działające w regionie, można policzyć na palcach jednej ręki. Konsultant ślubny to osoba, która zawodowo zajmuje się przygotowaniami do ślubu i wesela. Jej specjalnością jest organizowanie ceremonii i przyjęć weselnych, a w ich trakcie dyskretne czuwanie nad przebiegiem całości, dopilnowanie wcześniej przygotowanego scenariusza. Para, która decyduje się skorzystać z usług ślubnej konsultantki, może liczyć na pomoc przy szukaniu restauracji na wesele, noclegów, transportu dla gości, fotografa, florystki, zespołu, cukierni itd. Wedding plannerka doradza też przy podpisywaniu umów przedwstępnych, podpowiada, jak uniknąć pułapek zastawianych przez restauratorów czy właścicieli hoteli.

- To kompleksowa usługa, pomagamy we wszystkim, podpowiadamy,
na czym można zaoszczędzić, a na czym nie warto. Coraz więcej par chce mieć przyjęcia na wysokim poziomie, zwłaszcza pary, które prowadzą własną działalność, mają pieniądze, wtedy takie przyjęcie weselne staje się także przyjęciem biznesowym - zaznacza Anna Bańbuła z agencji Czyni Cuda.

Kto korzysta z usług wedding plannerów? Ewa Wardęga, rzecznik Polskiego Stowarzyszenia Konsultantów Ślubnych, nie ukrywa, że są to osoby, które mają pieniądze. - Są samodzielne finansowo, długo pracują, chcą, aby ślub i wesele były wyjątkowe, dopięte na ostatni guzik - mówi Ewa Wardęga. - Wzrasta świadomość rynku i istnienia naszego zawodu, branża ślubna się rozwija i dąży do coraz lepszych rozwiązań, czemu hołdują właśnie konsultanci ślubni, a coraz więcej par chce, aby ich dzień ślubu był zupełnie wyjątkowy - dodaje Wardęga.

Karolina Ostachowicz z Glamour Event mówi, że zdecydowanie największą grupą klientów w jej agencji są osoby, które wyjechały za granicę, do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Skandynawii i postanowiły się pobrać w Polsce.

- Czasem oboje mają polskie korzenie, czasem tylko pani młoda. Drugą grupę stanowią pary dość samodzielne, po trzydziestce, mają mało czasu, ale mają pieniądze. Chcą zaoszczędzić czas i zbędne wydatki - podkreśla Ostachowicz.

Wesela w stylu rustykalnym i vintage
Oprócz wesel w stylu rustykalnym popularne są także przyjęcia w stylu vintage, czyli ukłon w stronę tradycji. To moda nawiązująca do minionych epok, odwzorowująca je lub czerpiąca inspiracje z szaf babć, prababć. Ich źródłem w przypadku ślubnych kreacji mogą być stare rodzinne zdjęcia. Konsultantki ślubne zaznaczają jednak, że należy odróżnić wesele tematyczne od „wesela w danym stylu”.

- Wesele tematyczne może być np. weneckie czy science fiction. Natomiast kiedy mówimy, że wesele organizowane jest w jakimś stylu, chodzi raczej o stylizację - mówi Ostachowicz.

Anna Bańbuła zaś uzupełnia, że boom na wesela tematyczne był dwa, trzy lata temu. Jednak nadal cieszą się zainteresowaniem.

- W ubiegłym roku zorganizowałam piękne wesele tematyczne w stylu fantasy. Para była zafascynowana książkami, filmami, serialami fantasy. Na takim weselu dopracowane jest wszystko: od wyboru lokalu, który przypominał chatę hobbita, po ręcznie malowane przez florystkę obrusy na stoły, wyglądające jak mapy w książkach fantasy - opowiada Bańbuła.

Ewa Wardęga mówi z kolei, że Śląsk jest rynkiem specyficznym, gdzie nadal bardzo poważnie traktuje się tradycje ślubne, rozdaje się kołocz przed weselem, organizuje się tzw. polterabend, na obiad podaje się roladę, kluski śląskie i modrą kapustę.

- Nie ma jednak reguły i wiele wesel organizowanych jest z uwzględnieniem nowoczesnego podejścia do wesel. Pary młode rezygnują z niektórych tradycyjnych elementów na poczet nowoczesnych atrakcji - uśmiecha się Ewa Wardęga.

Co ciekawe, trendem śląsko-łódzkim są wesela industrialne, czyli organizowane w budynkach po dawnych fabrykach i przemysłowych zakładach albo w podziemiach zabytkowej kopalni Guido. Są też wesela z motywem podróży albo nawiązujące do książek. Co jest najdroższe w organizacji wesela? Wciąż przyjęcie i noclegi, które pochłaniają ok. 60 proc. kosztów. Kolejna kwota to stroje państwa młodych - ok. 14 proc. Dalej są: fotograf, florystka, wynagrodzenie dla konsultantki ślubnej (po ok. 5 proc.) i muzyka (ok. 3,5 proc.). To dane orientacyjne dla wesela dla 100 osób za kwotę ok. 70 tys. zł.

- Fotografia ślubna w ostatnich latach bardzo się rozwinęła. Sesje są przepiękne, profesjonalne, pomysłowe, więc i ceny są wyższe - mówi Anna Bańbuła.

Karolina Ostachowicz zwraca uwagę na coraz bardziej popularną usługę filmowania, która jednak nie ma nic wspólnego z kilkugodzinnym zapisem wideo. To ślubne reportaże albo teledyski nagrywane dronem lub w technologii 360 stopni.

Najdroższe śluby świata w Europie...
...mają królowie i książęta, na świecie - szejkowie. 34 mln dolarów kosztował Brytyjczyków ślub księcia Williama i Kate Middleton. Uroczystości odbyły się w Opactwie Westminsterskim. Sama suknia księżnej Kate, szyta ręcznie z koronki, kosztowała 300 tys. dolarów. Jednak nie był to najdroższy ślub w historii monarchii brytyjskiej, bowiem rekordy pobił ojciec Williama, książę Karol, gdy żenił się z Dianą Spencer. Ich ślub kosztował aż 110 mln dolarów. A odbył się w 1981 r. w katedrze św. Pawła w Londynie. Ślubna kreacja księżnej Diany, z długim, 7-metrowym trenem z tafty w kolorze kości słoniowej kosztowała 400 tys. dolarów. Wydarzenie zostało nazwane „ślubem stulecia”. Zaproszono na niego 3,5 tys. gości! Z kolei ślub szejka Mohammeda bin Rashid Al Maktoum i księżniczki Salamy kosztował 100 mln dolarów. A Vanisha Mittal, córka jednego z największych producentów stali na świecie, poślubiła Amita Bhati w Wersalu pod Paryżem. Ślub kosztował 60 mln dolarów. I pomyśleć, że Bill Clinton za ślub i wesele córki zapłacił „tylko” 5 mln dolarów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty