Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psy asystujące z Katowic: przyjaciele i partnerzy w życiu

Katarzyna Domagała
Katowicka Fundacja Dogiq wyszkoliła ponad 40 psów asystentów. Kolejne dwa trafią do nowych właścicieli w kwietniu. Czemu zdecydowali się na powiększenie rodziny o cztery łapy - pyta ich Katarzyna Domagała

Tyszanka Marta Fiutek od urodzenia nie chodzi, korzysta z wózka inwalidzkiego. Urodziła się z zanikiem mięśni. Kamil Osak, który wychował się w podradomskiej Wierzbicy, był kiedyś zdrowy. W 1999 r., gdy wracał ze szkoły do domu, miał wypadek samochodowy. On był pasażerem, auto prowadził jego kolega. Kamil złamał kręgosłup. Jest tetraplegikiem.

Choć Marta i Kamil mieszkają 300 kilometrów od siebie, łączy ich wiele. Mimo niepełnosprawności prowadzą normalne życie, jeżdżą po Polsce i świecie, uczą się, pracują, spotykają ze znajomymi. Zgodnie przyznają, że w życiu nie ma rzeczy niemożliwych. Niebawem połączy ich coś jeszcze. Magia i Prestige. To psy asystujące, wyszkolone przez katowicką fundację Dogiq, które w kwietniu staną się przedłużeniem ich rąk i nóg.

TAK TRENUJĄ I PRACUJĄ PSY ASYSTUJĄCE. ZOBACZ ZDJĘCIA

Przez 9 lat działalności fundacja wypuściła spod swoich skrzydeł 40 psów asystujących. Najczęściej pomagają osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich.

- Myśl o posiadaniu psa dojrzewała we mnie 10 lat, dopiero w zeszłym roku zdecydowałam się na ten krok - opowiada pani Marta. Wcześniej chciała mieć czworonoga, jednak gdzieś podświadomie myślała o nim jak o fajnej zabawce a nie o towarzyszu życia, z którym ma stworzyć idealny duet. - Bałam się, że nie jestem wystarczająco odpowiedzialna, przez co mogłabym skrzywdzić siebie i jego.

Jej podejście jest dojrzałe i w 100 procentach trafne. Bowiem osoby, które chcą wydzierżawić asystenta z fundacji, muszą spełniać szereg wymogów. Najważniejszy z nich to żyć normalnie i aktywnie.

- Pies nie wyręczy osoby niepełnosprawnej w każdej czynności - podkreśla Aneta Graboś, założycielka i prezes Fundacji Dogiq. - Pomoże osiągnąć im cel, który muszą sobie postawić i do niego dążyć - podkreśla. Jak dodaje, bardzo często osoby niepełnosprawne traktują czworonogi jak lek na całe zło, jednak by współpraca była owocna, muszą z nimi stworzyć doskonały duet. Dbać o siebie, słuchać się i znać każdy ruch i zachowanie.

Dlatego stan zdrowia potencjalnych właścicieli, mimo ograniczeń ruchowych, musi pozwalać na zapewnienie psu opieki. Z psem trzeba wychodzić na spacer, zapewnić mu jedzenie, chodzić do weterynarza.

Opieka nad psem jest formą doskonałego treningu i rehabilitacji. Dlaczego więc nie podjąć próby?

*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Większości z nas pies asystujący kojarzy się z samymi korzyściami - poda jogurt z lodówki, podniesie telefon lub pilot, otworzy drzwi. To tylko jedna strona związku, jaki psiak tworzy ze swoim właścicielem. Drugą stanowi to, co właściciel musi dać psu. Swój czas, oddanie i miłość.

Odwiedzając Martę, która wraz z rodzicami mieszka w bloku, od razu widać jak bardzo Magia może okazać się niezastąpiona. - Czarnulka (jak nazywa psa Marta - przyp. red.) została tak wyszkolona, by pomagać w otwieraniu drzwi, ma podnosić przedmioty, które mi upadną czy podać ubranie z szafki - wylicza Marta. Magia pomoże też w ściągnięciu kurtki, butów czy czapki. Marta podkreśla, że dzięki Magii chce się usamodzielnić.

- Często wychodzę sama, idę na zakupy, do znajomych czy jadę do Katowic, ze wszystkim daję sobie radę, jednak chcę kogoś, kto będzie obok - wyjaśnia. Kiedyś na ulicy wypadł jej telefon z ręki, musiała poprosić obcą osobę, by pomogła jej go podnieść. - To był moment, w którym uznałam, że będę starać się o psa asystenta - podsumowuje.

Kamil mieszka z żoną Moniką, córką Zuzanną i synem Mateuszem. Niebawem przeprowadzą się do własnego domu. Pracuje jako analityk internetowy, gra w rugby na wózkach, nurkuje. - Choć ostatnio nie tak często jak bym chciał, przy dwójce małych dzieci ciężko znaleźć wolne środki i czas - śmieje się Kamil.

- Najczęściej uświadamiam sobie moją niepełnosprawność, gdy natykam się na przeszkody architektoniczne na drogach, chodnikach czy w urzędach. Jednak na moim przykładzie widać, że życie nie kończy się na wózku - mówi.

Po co mu pies, skoro w jego najbliższym otoczeniu nie brakuje osób, które są na zawołanie?

- Od zawsze mieliśmy psy, także gdy zamieszkaliśmy razem - opowiada. - Był Wirus, owczarek niemiecki. Niestety dwa lata temu ktoś nam go ukradł. Długo go szukaliśmy, w końcu uznaliśmy, że nie wróci - opowiada.

Wtedy jego żona wpadła na pomysł postarania się o psa asystenta. - Ja byłem sceptyczny, ona nalegała, argumentowała "starość nie radość, pomoc ci się przyda" - opowiada. W końcu Monika wygrała.

Prestige pojawi się w ich domu w połowie kwietnia. Już nie mogą się doczekać. Tym bardziej, że już przy pierwszym spotkaniu było wiadomo, że są dla siebie stworzeni. - Opiekunowie kazali psu "leżeć i zostać" - wspomina Kamil. - Wraz z żoną mieliśmy chwilę poczekać. Popatrzyliśmy z Prestim na siebie, on już nie spuszczał nas z oczu, co chwilkę przesuwał się w naszym kierunku. Gdy jego pysk wylądował na butach Moniki, wiedzieliśmy, że to musi być nasz pies i nie ma innej opcji.


*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!