Puchar Polski: Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin 1:0 [ZDJĘCIA]

W drużynie Niebieskich od początku zagrał Marek Szyndrowski, który przez kontuzję stracił cały okres przygotowawczy i nie wystąpił w zimowych sparingach. Pierwszy raz po przerwie pojawił się w niedzielnym spotkaniu Młodej Ekstraklasy ze Śląskiem we Wrocławiu.

W pierwszej połowie obronę Ruchu nękał Szymon Pawłowski, ale w jednej z akcji zamiast strzelać, postanowił jeszcze podryblować, co skończyło się… skręceniem kostki i zmianą pomocnika Zagłębia już w 39. minucie. Jednak to nie Pawłowski, ale Costa miał największą szansę na gola. Strzelał głową po rzucie rożnym i Michal Pesković z trudem sparował piłkę na słupek.
Mecz był otwarty, więc również przed bramką Michała Gliwy bywało ciekawie. Strzały Macieja Jankowskiego i Marka Zieńczuka mijały jednak celu.

Obraz gry nie uległ zmianie w drugiej części. Zagłębie starało się zdobyć bramkę dającą awans, a Ruch szukał swej okazji na przypieczętowanie półfinału Pucharu Polski. Gliwa poradził sobie ze strzałem Szyndrowskiego i główką Zieńczuka.

Aż wreszcie Niebiescy objęli prowadzenie. Z prawej strony podał Mindaugas Panka, piłka trafiła do Łukasza Janoszki, a młody "Ecik" zwiódł Adama Banasia i przymierzył z 15 metrów tuż przy słupku (57. minuta). Spiker zawołał "Tooor!", a zmarznięci kibice Ruchu równie głośno zaczęli zachęcać swych ulubieńców do kolejnych bramek.

Ten apel wziął sobie szczególnie do serca Zieńczuk, który najpierw strzelał w długi róg, ale niecelnie, później z wolnego, jednak Gliwa efektownie wybił piłkę na rzut rożny. Po kolejnej próbie Zieńczuka bramkarz Zagłębia odbił piłkę, a dobijający Jankowski trafił w słupek (70. minuta). W 81. minucie "Jankes" powinien już zdobyć gola, ale znów zabrakło mu szczęścia i skuteczności. Goście po straconej bramce wyraźnie spuścili z tonu i tylko brakowi skuteczności Ruchu zawdzięczają jednobramkową porażkę. W końcówce kibice jeszcze raz się ożywili, gdy dotarła do nich wiadomość o wyborze nowego papieża. Nie brakowało komentarzy, że wybór Argentyńczyka ma... związek z bramkami jego rodaka Lionela Messiego w meczu z Milanem.

Ruch zagra w półfinale i jeśli awansuje do wielkiego finału, to nie wystąpi na Stadionie Narodowym w Warszawie. Zarząd PZPN postanowił, że zdobywcę Pucharu Polski rozstrzygną mecz i rewanż (2 i 8 maja), a nie jedno spotkanie, jak było do tej pory. Losowanie półfinałów odbędzie się w czwartek w siedzibie PZPN, choć jeszcze nie znamy dwóch zespołów, które w nich zagrają…

*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]