Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Racibórz: film o dopalaczach robi w kraju wielką karierę [FILM]

Aleksander Król
Kadr z filmu
Kadr z filmu
Nakręcony w Raciborzu na zlecenie magistratu film przestrzegający młodzież przed dopalaczami jest rozchwytywany w całej Polsce. Obraz, który zobaczyli już uczniowie wszystkich raciborskich szkół, chcą wyświetlać inne placówki oświatowe i miasta.

- O możliwość wypożyczenia filmu pytał między innymi Regionalny Ośrodek Metodyczno-Informacyjny Metis w Katowicach. Dzwonili także między innymi z Łodzi, a także z wielu miast Śląska. Dlatego postanowiliśmy, że nie będziemy wszędzie wysyłać płytek DVD, tylko udostępnimy film w celach edukacyjnych na naszej stronie internetowej - mówi Iwona Trzeciakowska, pełnomocnik prezydenta Raciborza ds. społecznych.

Kilkunastominutowy film nakręcono po tym, jak w Raciborzu powstał pierwszy sklep z dopalaczami. Otwarto go przy ul. Solnej naprzeciw Szkoły Podstawowej nr 4. - Rodzice obawiali się o swoje dzieci. Interweniowaliśmy w magistracie. Urzędnicy nie mogli zbyt wiele, ale zlecili zrobienie filmu - mówi Ewa Miecznikowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Raciborzu.

W dokumencie nie ma zbędnego moralizowania. Mówi wprost czym są dopalacze i jakie niosą za sobą zagrożenia.

- Dopalacze nie są obojętne. Wpływają na naszą psychikę. Wywołują spustoszenie - przestrzega na filmie Krzysztof Czekaj, dyrektor NZOS Zakładu Lecznictwa Odwykowego Szansa w Pławniowicach.

W Regionalnym Ośrodku Metodyczno-Informacyjnym Metis w Katowicach, który ma już film z Raciborza, przyznają, że to dobry materiał do nauki.

- Wykorzystujemy ten film podczas szkoleń dla nauczycieli i pedagogów. Pokazujemy go też na konferencjach, które organizujemy dla wszystkich szkół województwa śląskiego - mówi Bożena Bucka, dyrektor ośrodka Metis w Katowicach.
Tymczasem w Raciborzu, gdzie działa już kilka sklepów z dopalaczami nie poprzestają na filmie.
- Kupiliśmy cztery tysiące ulotek, które będą rozdawane rodzicom uczniów naszych szkół - mówią urzędnicy.

Po pierwszym zażyciu dopalacza, można umrzeć

Rozmowa z Martą Stefaniak-Łubianką, psychologiem, specjalistą terapii uzależnień ze Stowarzyszenia Monar w Warszawie

Czy dopalacze są większym zagrożeniem dla małych dzieci, uczniów podstawówek czy starszej młodzieży?
W największym niebezpieczeństwie jest młodzież gimnazjalna, ale do naszych ośrodków trafiają też uzależnione dzieci w wieku 11 i 12 lat. Obecnie mamy 212 chłopców i 103 dziewczyny w wieku poniżej 18 lat.

Dlaczego dopalacze są aż tak niebezpieczne?
Bo są nieprzewidywalne. Wystarczy raz zażyć taki środek, by wywołał szkody psychofizyczne, nawet śmierć. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Pułapką jest ich legalność, bo młodzież nie myśli o konsekwencjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo