Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni PiS w Częstochowie: miasto jest źle zarządzane. Polityka społeczna w mieście praktycznie nie funkcjonuje

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Radni PiS w Częstochowie: miasto jest źle zarządzane. Polityka społeczna w mieście praktycznie nie funkcjonuje
Radni PiS w Częstochowie: miasto jest źle zarządzane. Polityka społeczna w mieście praktycznie nie funkcjonuje Katarzyna Gwara
Mimo że oficjalnie kampania wyborcza jeszcze się nie zaczęła, członkowie poszczególnych klubów coraz chętniej i częściej spotykają się z dziennikarzami wytykając błędy opozycji. - Miasto jest źle zarządzane i to w każdym obszarze, począwszy od pomocy społecznej, przez inwestycję i politykę finansową - mówili politycy w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości Okręgu Częstochowskiego.

Polityka społeczna w Częstochowie nie funkcjonuje?

W spotkaniu w siebie częstochowskiego PiS wzięli udział senator Ryszard Majer, radna sejmiku województwa śląskiego Beata Kocik, a także miejscy radni Monika Pohorecka, Piotr Wrona i Paweł Ruksza.

Senator Ryszard Majer mówił przede wszystkim o wprowadzeniu przez rząd Prawa i Sprawiedliwości "bardzo ważnych i potrzebnych programów społecznych w odniesieniu do pogardliwych i lekceważących opinii PO, co do ich zasadności". Miejscy radni skupili się przede wszystkim na polityce lokalnej. Ich zdaniem bowiem miasto jest źle zarządzane i to w każdym obszarze, począwszy od pomocy społecznej, przez inwestycję i politykę finansową

- W każdym dobrze rozwiniętym kraju socjal jest na dobrym poziomie. Wszelkie możliwe świadczenia, programy społeczne oferowane mieszkańcom i obywatelom powinny być realnym wsparciem. W Polsce tak się dzieje. W naszym mieście robi się wszystko, co tylko możliwe, żeby wygenerować oszczędności tam, gdzie można, czyli wśród najsłabszy. W Częstochowie polityka społeczna praktycznie nie funkcjonuje - twierdziła Monika Pohorecka.

Skupiła się tutaj przede wszystkim na dwóch przykładach.

- W grudniu ubiegłego roku Rada Ministrów przyjęła uchwałę zmieniającą kryteria ustawowe dla programu realizowanego od 2019 roku "Posiłek w szkole i w domu". Tak, aby więcej osób mogło korzystać z tej konkretnej formy wsparcia. Jest on realizowany również w Częstochowie. Niestety od stycznia w naszym mieście nie można było z niego korzystać, bo lokalne przepisy w tej sprawie nie zostały podjęte. Prezydent nie był w stanie zabezpieczyć w budżecie około 100 tysięcy złotych. Byliśmy w jednym z niewielu miast w całej Polsce, gdzie nie podjęto odpowiednich kroków w tej sprawie. Odpowiednia uchwała została przyjęta po moich interpelacjach i monitach dopiero pod koniec marca. Zanim jednak przejdzie drogę legislacyjną i zostanie wprowadzona do Dziennika Ustaw mija trochę czasu. Mamy więc połowę kwietnia i tak naprawdę dopiero teraz osoby uprawnione w Częstochowie mogą skorzystać z tego programu. Dla niektórych dzieci jedynie w szkołach mogą zjeść coś ciepłego - tłumaczyła.

Zdaniem częstochowskich radnych PiS pomoc społeczna to jest jeden z tych obszarów, gdzie lokalna władza szuka oszczędności.

- Lokalna władza tnie koszty tam, gdzie nie powinna. Pomoc społeczna to obszar, z którego korzystają osoby będące w najtrudniejszej sytuacji życiowej, materialnej i bytowej. W naszym mieście niestety często pozbawiane są możliwości, aby z niej skorzystać - dodała Monika Pohorecka.

Jako kolejny przykład wykorzystano Kartę Dużej Rodziny. Za sprawą wprowadzonych zmian w Częstochowie sam fakt jej posiadania nie upoważnia do niższych opłat za śmieci. Warunkiem jest bowiem zamieszkiwanie danej nieruchomości przez rodzinę wielodzietną. Niektórzy mieszkańcy z takiego obrotu spraw nie byli zadowoleni.

- Od pierwszego stycznia część rodzin została pozbawiona prawa, z którego do tej pory korzystała. Zmieniono bowiem przepisy. W imieniu własnym i oczywiście w imieniu klubu PiS złożyłem odpowiednią skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten uznał już jej celowość i wysłał dokumenty do prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka. Nadano już sygnaturę akt i w najbliższych dniach będziemy mieć termin rozprawy w tej sprawie - twierdził Piotr Wrona.

Miasto jest źle zarządzane?

Zdaniem radnych PiS miasto jest źle zarządzane, i to w każdym obszarze, począwszy od pomocy społecznej, przez inwestycję i politykę finansową.

- Na sesjach, kiedy nasz klub Prawa i Sprawiedliwości przedstawia, czy też pomysły, czy też odnosi się do uchwał przedstawianych przez pana prezydenta, jedynymi argumentami w dyskusji jest powoływanie się na politykę rządu, na sprawy rządowe. My na to odpowiadamy, że tu jesteśmy lokalnie w mieście i naszym zadaniem jest sprawowanie władzy jako samorząd terytorialny, a nie zajmować się sprawami rządu - podkreślał Paweł Ruksza.

Jego zdaniem alternatywa dla ogólnokrajowych rządów PiS w naszym mieście akurat nie wygląda najlepiej.

- Wkrótce będziemy mieć najwyższy wzrost zadłużenia w historii miasta. Jak to się przekłada na inwestycje? Gdyby nie środki rządowe, to tych inwestycji w ogóle by nie było, albo byłyby na promilową skalę. Poza tym miasto nie inwestuje takich środków, jak inne o podobnej wielkości i o podobnym budżecie. W tym roku mamy rzeczywiście rekordowy budżet na inwestycje, bo wynosi ponad 500 milionów złotych, ale 300 milionów złotych to przebudowa DK 91, a około 80 milionów to DK 46. Krótko mówiąc, 380 milionów to są dwie drogi. Reszta, czyli 120 milionów, to poziom na pozostałe inwestycje - podsumował Paweł Ruksza.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera