Rafał Musioł: Droga policjo, czas na akcję "Flek"! [KOMENTARZ]

Niech rzuci kamieniem ten, co na fleku nie wsiadł do auta! Taki apel zamieścił na twitterze RyszardNiemiec, prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej i członek zarządu PZPN, nawiązując do wypadku pewnego znanego śląskiego dziennikarza.

Traf chciał, że dosłownie chwilę wcześniej przeczytałem zawartą w książce „Sport zza krat” historię Wojciecha Ozimka, byłego piłkarza Górnika Zabrze, który wsiadł do auta po kielichu i zabił trzy osoby. Dramat i złamane życie kilku rodzin. Oraz świadomość, że to nie musiało się zdarzyć, bo zabrzańska starszyzna z tej samem imprezy do domu wracała taksówkami. A on, młody, chciał się popisać i wsiadł za kółko swojej łady. Pamiętałem tę sprawę, jako początkujący wtedy dziennikarz bywałem m.in. na meczach Górnika Wojkowice, w którym Ozimek występował podczas odbywania kary w ramach akcji resocjalizacji poprzez sport. Na taki właśnie pomysł wpadł naczelnik wojkowickiego więzienia, będący jednocześnie prezesem klubu.

Takie historie mają miejsce każdego dnia. Statystyki są wstrząsające - polska policja informuje, że w 2018 pijani kierowcy spowodowali 2.779 wypadków, w których zginęło 370 osób, a 3.112 zostało rannych.

Ryszard Niemiec, zorientowawszy się w reakcjach, jakie wywołał, oświadczył:
- Katonom próbującym wsadzić mnie na konia, jako apologetę, a nawet poplecznika Kamila D., wyjaśniam dobitnie, że mój wpis o ewangelicznym „rzucaniu kamieniem” jest stwierdzeniem mnogości takich drogowych przestępstw na naszych szosach!

Traf jednak chce, że Ryszard Niemiec jest także cenionym felietonistą, słynącym z precyzji w wyrażaniu myśli i opinii. Jeśli więc zdecydowana większość odbiorców uznała, że powiedział coś innego niż chciał powiedzieć, to albo zawiodły warsztat i intuicja, albo późniejsze tłumaczenia były już tylko próbą tuszowania wpadki.

Niezależnie od tego, która wersja jest prawdziwa (stawiam na drugą), można mieć nadzieję, że wpis szefa podwawelskiej piłki zainspirował także tamtejszą policję i po każdej związkowej naradzie małopolskiego związku, o rautach i jubileuszowych fetach nie wspominając. drogówka urządzi bramkę z alkomatem. Zresztą nic nie stoi na przeszkodzie, by profilaktycznie akcję „Flek” urządzić pod siedzibami związków piłkarskich w całym kraju, bo żaden z kolegów-baronów na wpis Ryszarda Niemca nie zareagował rzuceniem kamienia, chociażby tylko w sensie metaforycznym.

Trener Górnika Zabrze o przygotowaniach do Ekstraklasy