Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Musioł: Słuchajcie uważnie, co mówi Lukas Podolski

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Czy Lukas Podolski rozważa przedwczesne pożegnanie z Górnikiem Zabrze?Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Czy Lukas Podolski rozważa przedwczesne pożegnanie z Górnikiem Zabrze?Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Karina Trojok
- Nikt chyba nie ma złudzeń, że w najbliższym czasie Górnika czekają poważne turbulencje, zwłaszcza, że w miejskiej kasie nie widać środków, które pozwoliłyby na tradycyjną akcję ratunkową podbijającą sondaże dla obecnego układu władzy - pisze Rafał Musioł, redaktor działu sportowego Dziennika Zachodniego.

Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, jak wygląda sytuacja w Górniku Zabrze, powinien się wsłuchać w słowa Lukasa Podolskiego. Kto jak kto, ale akurat on świetnie porusza się w świecie mediów, potrafi je „rozgrywać” i nie mówi niczego przypadkowo. Deklaracje o otwartości na przedwczesną zmianę klubowych barw powinny więc stanowić bardzo jasny sygnał płynący prosto z szatni na Roosevelta.

Dla Górnika odejście LP10 byłoby katastrofą na wielu płaszczyznach: zarówno wizerunkowej, jak i sportowej oraz finansowej, bo to sprowadzani przez niego sponsorzy oraz sprzedaż sygnowanych nazwiskiem gadżetów pozwalały do tej pory wiązać koniec z końcem, obnażając zresztą słabość zarządzania w wykonaniu ludzi do tego formalnie przypisanych. I to ona jest zresztą bezpośrednim powodem frustracji piłkarza, który co roku podkreślał, że w sferze marketingowej umawiał się na całkiem inne funkcjonowanie, a jego potencjał został w Zabrzu spektakularnie marnowany.

Klub i tak ma szczęście, że priorytetem byłego mistrza świata nie są pieniądze. W tym sezonie o problemach finansowych Górnika informowałem po raz pierwszy 23 sierpnia. Wówczas sytuację uratowała transza, jaką Benevento przelało za transfer Krzysztofa Kubicy. Banknotów starczyło akurat na załatanie najpilniejszych zaległości i w kasie od razu znów zaświeciło dno, a piłkarze nie zobaczyli kolejnej wypłaty.

Od tego czasu zaległości nieustannie rosną, a na Roosevelta liczą na cierpliwość zawodników (oraz pracowników) i wyglądają listonosza z czekiem z Grazu za Szymona Włodarczyka i kolejnej części opóźnionych euro z Włoch. Wtedy pójdą przelewy i znów na miesiąc zapanuje umiarkowany spokój. A potem? Księgowość od nowa zacznie się martwić i koło wróci do punktu początkowego. Tyle, że każda kolejna kryzysowa fala będzie wyższa i mocniejsza.

Nie można też zapomnieć, że nieoczekiwanie dla właściciela klubu, w osobie prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik, interwencyjny zastrzyk gotówki z miejskiej kasy zablokowali radni. Trzynastu z nich zagłosowało przeciwko „podwyższeniu kapitału zakładowego Górnika w wysokości 3.000.000 zł”, wyciągając ten pomysł z pakietu uchwał i przesuwając go na kolejną sesję.To kolejny sygnał, że wokół Roosevelta zaczęła się skomplikowana i polityczna gra, obliczona najprawdopodobniej już na zbliżające się wybory samorządowe.

Nikt chyba nie ma złudzeń, że w najbliższym czasie Górnika czekają poważne turbulencje, zwłaszcza, że w miejskiej kasie nie widać środków, które pozwoliłyby na tradycyjną akcję ratunkową podbijającą sondaże dla obecnego układu władzy. Pytanie brzmi: czy wiosną rozkołysany okręt będzie miał jeszcze na pokładzie Podolskiego?

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera