Raków Częstochowa i Górnik Zabrze: ćwierćfinały Fortuna Pucharu Polski z wielkimi pieniędzmi w tle

Ubiegłoroczni triumfatorzy rozegrają swój mecz dziś o g. 20.30 w Gdyni, gdzie zmierzą się z liczącą się w ostatnich latach w pucharowych zmaganiach Arką, z którą w finale poprzedniej edycji wygrali 2:1. Dla Rakowa był to drugi finał w historii (wcześniej w 1967) i pierwsza wygrana, dla Arki czwarty i druga porażka (poprzednio 2018) przy dwóch zwycięstwach (1979, 2017). W sumie zespół z Częstochowy w czołowej czwórce grał czterokrotnie.

W drodze do ćwierćfinału Raków pokonał Stal Rzeszów (wyjazd) 4:2, KKS Kalisz (w) 2:1 i Termalicę Nieciecza (w) 2:0, a Arka GKS Bełchatów (w) 5:0, Lechię Zielona Góra (w) 1:0 i Zagłębie Lubin (dom) 2:1.

Również we wtorek, ale o godzinie 18 Olimpia Grudziądz podejmie Wisłę Kraków.

W środę o 18 na boisko w Arenie Zabrze wyjdą piłkarze Górnika oraz Lecha Poznań i zapowiadają się wielkie emocje. Goście prowadzą w tabeli i mierzą w dublet, a gospodarze traktują PP jako szansę na grę w europejskich pucharach. To trzeci mecz tych zespołów w PP. Oba poprzednie wygrał Górnik, ale jest to historia dość odległa. W ćwierćfinale 1962/63 w Poznaniu zabrzanie strzelili cztery gole tracąc dwa, a w 1967/68, także na wyjeździe pokonali Lecha 2:0.

Górnik po raz ostatni trofeum zdobył w 1972 r., a w półfinale zagrał w 2018, natomiast Lech odpowiednio w 2009 i 2020. W poprzednich rundach zabrzanie uporali się z Radomiakiem (d) 2:0, Ślęzą Wrocław (w) 2:0 i po karnych z Piastem Gliwice (w) 0:0 karne 4:2, a lechici ze Skrą Częstochowa (w) 3:0, Unią Skierniewice (w) 2:0 oraz Garbarnią Kraków (w) 4:0.

W ostatniej parze, w środę o 20.45 Legia Warszawa zagra z Górnikiem Łęczna.

Udział w ćwierćfinale oznacza gwarantowaną premię w wysokości 190.000 zł. Wtorkowo-środowi zwycięzcy zapewnią sobie miejsce w półfinale i co najmniej 380.000 zł. Po finale 2 maja przegrany odjedzie z PGE Stadionu Narodowego w Warszawie z czekiem na 760.000 zł, a triumfator zarobi 5.000.000 zł.