Zdobyć Relaksy nie było łatwo. Pamiętam jak któregoś zimowego poranka ze zwitkiem banknotów w dłoni, zdecydowałem się na wagary, bo poszła wieść w szkole, że będzie duża dostawa Relaksów do sklepu „Polbut” na ul. Dyrekcyjnej w Katowicach. Sklep otwierali o godz. 10.00 i sądziłem, że o godz. ósmej będę jednym z pierwszych przed drzwiami. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nie tylko jestem ostatni w długim ogonku, to na dodatek połowa mojej klasy zamiast na lekcje trafiła przed sklep.
Nie wiem, czy plotka o dostawie była prawdziwa, bo zanim otwarto obuwniczy zainteresował się nami patrol MO. Wszyscy z tornistrami zostaliśmy odstawienie do szkoły. Dyrektor zwołał specjalne zebranie rodziców, wszystkim złapanym na „wagarach” obniżono ocenę ze sprawowania.
Po spotkaniu w szkole, ojciec wykazał się wyjątkowo niepedagogicznym podejściem do sprawy i nie wiem do dzisiaj skąd, przyniósł do domu srebrno-czarne relaksy w moim rozmiarze.
Oglądałem pierwszą wersję Relaksów które pod marką Wojas pojawiły się na rynku w 2011 r. Wykonane z dobrych materiałów, połączenia skóry z ortalionem, i w nowoczesnym designie niewiele miały wspólnego z oryginałem. Jedynie nazwa i stylistyka napisów na cholewce nawiązywała do pierwowzoru. No i cena. Prawie 500 zł powalała. Podejrzewam że w całym kraju nie ma tylu hipsterów, by produkcja dla nich była opłacalna.
4 października buty Relaks ponownie pojawiły się w sklepach Wojasa. Wyglądają niemal identycznie jak te sprzed czterdziestu lat. Z ceną 399 zł za parę raczej nie są propozycją dla nastolatków. Czy kupiłbym dziś nową parę? Nie wiem.
*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Kto najwybitniejszym absolwentem śląskich uczelni? [PLEBISCYT DZ]
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?