Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Orzechowski: Mógł być finał, ale nie było szans na wygraną z sędziami [ZOBACZ ZDJĘCIA]

AZ, zdjęcia Arek Gola
- To dla mnie duży sukces, większego do tej pory w karierze nie miałem - tak Robert Orzechowski podsumował swój występ w Katarze. Rozgrywający Górnika Zabrze jest jedynym przedstawicielem klubu wśród brązowych medalistów mistrzostw świata.

Jeden z bohaterów "brązowej reprezentacji", którego na co dzień możemy oglądać w barwach zabrzańskiego Górnika, pokazał nam swój medal i opowiedział o wrażeniach z mistrzostw świata.

Robert Orzechowski dość niespodziewanie znalazł się wśród wybrańców Michaela Bieglera na katarski turniej. - Medal to z pewnością podsumowanie mojej dotychczasowej kariery i motywacja do dalszej pracy - powiedział zawodnik. I choć rozegrał on już wcześniej w karierze mecze rangi mistrzowskiej, to wynik osiągnięty na mundialu jest jego największym sukcesem.

25-letni medalista nie krył także swojego rozczarowania pracą sędziów podczas turnieju. - Mogliśmy grać w finale i wrócić z medalami innego koloru. Nie dało się jednak wygrać z sędziami w tych zawodach. Czegoś takiego podczas mistrzostw świata wcześniej nie widziałem.

Na świętowanie nie było zbyt wiele czasu, przerwa pomiędzy mistrzostwami a rozgrywkami ligowymi dobiega końca. - Przed nami kolejne wyzwania w reprezentacji, teraz trzeba się jednak skoncentrować na grze w lidze - dodał Orzechowski, który po zakończonej rozmowie dołączył do kolegów przygotowujących się do niedzielnego wyjazdowego meczu Górnika z MMTS-em Kwidzyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!