W Śląskiem coraz więcej rodziców dzieci sześcioletnich szuka sposobu na przesunięcie obowiązkowego rozpoczęcia przez nie nauki w szkole. Z danych Kuratorium Oświaty w Katowicach wynika, że do poradni psychologiczno-pedagogicznych wpłynęło znacznie więcej niż w ubiegłym roku wniosków dotyczących sprawdzenia gotowości dzieci do rozpoczęcia nauki.
- Do tej pory było już 7924 wnioski w sprawie gotowości dziecka do podjęcia nauki w szkole, z czego 5663 (71,47 proc.) dotyczyło odroczenia obowiązku szkolnego - wylicza Anna Wietrzyk, rzecznik Kuratorium Oświaty w Katowicach. - W zeszłym roku wnioski w sprawie gotowości dzieci do rozpoczęcia nauki złożyło 6190 rodziców - uzupełnia.
Najwięcej pozytywnych opinii o odroczeniu wydały poradnie podlegające pod sosnowiecką delegaturę Kuratorium Oświaty. Najmniej było ich w gliwickiej delegaturze kuratorium.
Psycholog Iwonę Więcławek-Wardyniec, wicedyrektorkę Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Będzinie, większe zainteresowanie ze strony rodziców nie dziwi. - Są coraz bardziej świadomymi opiekunami i jeśli mają jakiekolwiek wątpliwości związane z rozpoczęciem nauki przez ich dzieci, to wolą sprawdzić, czy aby na pewno można bez obaw posłać je do szkoły - mówi.
W efekcie w tym roku większy niż w ubiegłym odsetek 6-latków nie pójdzie do szkoły. Poradnie pozytywnie rozpatrzyły ponad 58,7 proc. wniosków. Rok wcześniej było to 56,4 proc.
- Bardzo poważnie podchodzimy do wydawania opinii. Jeśli widzimy, że dziecko ma minimalne deficyty, które będzie można wyrównać w szkole, to nie odraczamy go, a zlecamy, by w szkole zostało objęte pomocą psychologiczno-pedagogiczną - podkreśla Iwona Więcławek- Wardyniec.
Jednymi z najczęstszych przyczyn odraczania dzieci są zaburzenia funkcji percepcyjno-motorycznych, brak dojrzałości emocjonalnej czy opóźnienia w rozwoju intelektualnym. W praktyce przekłada się to m.in. na wady wymowy, trudności z rozpoznawaniem obrazków, brak komunikacji, czy brak odpowiednich relacji w kontaktach z rówieśnikami.
Pięcioletni Damian (szóste urodziny będzie miał dopiero w listopadzie) zdaniem mamy nie ma żadnych z tych cech, mimo to Katarzyna Mirecka z Katowic ma obawy przed posłaniem go do pierwszej klasy.
- Nie potrafię sobie wyobrazić, że usiądzie po szkole i będzie odrabiał pracę domową, czy nosił ciężki plecak z podręcznikami - mówi jego mama.
*Wojna kiboli z policją w Knurowie po śmierci 27-latka WIDEO + ZDJĘCIA
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?