ROW Rybnik - Polonia Bydgoszcz 41:49. Fani w upale wspierali Rekinów przy Gliwickiej
Tylko najbardziej niepoprawni optymiści wśród fanów żużlowego ROW-u Rybnik zasiadając na stadionie przy ulicy Gliwickiej wierzyli, że podopieczni trenera Antoniego Skupienia, znajdujący się obecnie na dnie ligowej tabeli zdołają wywalczyć punkty w rywalizacji z ekipą z przeciwnego bieguna ligowego zestawienia, liderem rozgrywek Polonią Bydgoszcz.
Większość udających się w upale na Stadion Miejski szła na niego z przekonaniem, że Rekiny po raz kolejny będą zmuszone przełknąć gorycz porażki. Jednocześnie fani rybniczan - ci którzy na mecze ROW-u jeszcze przychodzą, gdyż frekwencja w porównaniu z ubiegłymi latami w obecnym sezonie jest bardzo mizerna - wyszli z założenia, że ze swoją drużyną jest się na dobre i na złe.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW Z MECZU ROW RYBNIK - POLONIA BYDGOSZCZ
Niestety dla nich, w potyczce z bydgoszczanami znów ze swoim zespołem przyszło im być "na złe", bo ROW spotkanie z Polonią przegrał. Nie była to jednak gładka przegrana. Mimo że bydgoska drużyna już od drugiego biegu była na prowadzeniu, to w pogoni za nią Rekiny nie ustawały. Kilkukrotnie rybniczanie mogli nawet zrównać się punktami z przeciwnikiem, lecz w decydujących momentach brakowało kropki nad "i".