Siatkarz Jastrzębskiego Węgla w roli Batmana zachęca do pozostania w domu

Przyjmujący reprezentacji Francji i Jastrzębskiego Węgla Julien Lynnel nie spodziewał się takiego zakończenia sezonu w PlusLidze.
W PlusLidze sezon został przedwcześnie zakończony, nie przyznano medali, ustalono jedynie końcową kolejność. Na czwartym miejscu rozgrywki ukończył Jastrzębski Węgiel.
– Jako sportowiec jestem sfrustrowany tą sytuacją - uważa Julien Lynnel. - Nie takiego końca sezonu się spodziewaliśmy. Byliśmy bardzo zmotywowani żeby walczyć do samego końca o medale. Niestety zdarzyło się to, co się zdarzyło. Musimy to przezwyciężyć, być razem silni. Uważam, że decyzja władz ligi o zakończeniu sezonu jest słuszna. Możemy zauważyć, że są w życiu rzeczy istotniejsze, aniżeli siatkówka i sport.

Francuz odniósł się także do rozgrywek Ligi Mistrzów. Jastrzębski Węgiel awansował w nich do ćwierćfinału, ale kolejnych meczów z Trentino Itas już nie rozegrał.
- Nie sądzę, by Liga Mistrzów mogła zostać dokończona - mówi Lynnel. - Przyznam, że nie rozumiem, dlaczego niektóre rozgrywki ligowe są odwoływane, natomiast Liga Mistrzów jest tylko zawieszona. Trudno mi pojąć, na co czekają władze europejskie. Według mnie powrót na boisko po takiej przerwie będzie niemożliwy nawet za kilka tygodniu. Nasza dalsza gra w Lidze Mistrzów wydaje się nierealna.
To nie był dobry sezon dla francuskiego siatkarza. Przez większą część leczył kontuzję łydki.
- Nie był to sezon moich marzeń - przyznaje. - Po kwalifikacjach olimpijskich w styczniu poczułem się lepiej i powróciłem na parkiet. Było jednak za wcześnie na powrót na boisko i walkę na sto procent możliwości. Uraz powrócił. W zeszłym tygodniu miałem rezonans magnetyczny, po którym mogę być optymistą. Teraz jest czas, by się wyleczyć i wrócić silniejszym - dodaje.
Po zakończeniu sezonu Lynnel powrócił do Francji.
- Muszę jak najszybciej zobaczyć się z moimi bliskimi – rodzicami oraz bratem mówił siatkarz. - Musimy zadbać o zdrowie własne i naszych najbliższych.
W swoim kraju Lynnel stał się bohaterem nagrywając film, w którym zachęca swoich rodaków do pozostania w domu. Wystąpił w nim w przebraniu Batmana. Film szybko stał się hitem internetu nad Sekwaną.