Siemianowice przeciwko aborcji. Protest młodych ludzi wzbudził kontrowersje

Drogi panie dane NFZ mówią jasno 95% aborcji w Polsce to późny okres prenatalny życia dziecka. To wynika przede wszystkim z faktu, że badania prenatalne robione są bardzo późno, a większość aborcji w Polsce dokonuje się po badaniach prenatalnych.

Ale się uśmiałam z Pana komentarza. Proszę się dokształcić w temacie rozwoju człowieka. Nomenklatura, jaką pan się posługuje jest doprawdy zabawna i żenująca jak i wiedzą nt. rozwoju prenatalnego. W Polsce aborcja dopuszczalna jest do Nie określonego momentu gdzie dziecko jest w stanie samodzielnie przeżyć poza organizmem matki ale dokładnie w Polskim prawie nie ma tego określonego. Lekarze przyjmują ze to 24 tydzień ale tak na prawdę zdażają się na świecie przypadki, że i mniejsze maluchy przeżywają. 24 tyg. to 6 miesiąc w tym samym momencie a nawet wcześniej rodzą się wcześniaków, które są zaopiekować i ratowane. A komór ki specjalizują się już bardzo szybko. Najprostszy przykład, że w 21 dniu zaczyna bić serduszko co oznacza, że wcześniej już musiał się wykształcić układ nerwowy i mózg aby móc tym sercem sterować. 21 dzień to koniec 3 tyg ciąży. Kobieta niejednokrotnie nie wie jeszcze na tym etapie, że jest w ciąży. Proszę takie banialuki i jakieś pierdoły wciskać komu innemu. A tak w ogóle to pisze się "komórki" a nie "komurki".

Pomiędzy Panem Bart a dzieckiem nienarodzonym jedyna różnica jest taka że ten pierwszy się już urodził i wyrokuje kiedy i czym jest dziecko. Panuje dziwne przekonanie że osoby uznające aborcję to te bardziej oświecone hehehe. Wnioskując po tym naziści byli oświeceni ? :) bo to oni wprowadzili aborcje na ziemiach polski.

Przede wszystkim drogi Panie, radziłbym zapoznać się z dowolnym podręcznikiem do podstaw embriologii, który świadczy o tym, iż życie człowieka zaczyna się od chwili poczęcia. Sam fakt, że komórka nabywa ogromny potencjał naszego życia, jakim jest DNA, już powinno dawać do myślenia. Moment życia człowieka, przesądzają inne dziedziny nauki, które poruszają koncepcje duszy. To co widzisz na plakatach, jaka manipulacja? Nie rozumiem, czy to photoshop? Człowieku, zbudź się, bo aborcja została zalegalizowana nawet w przypadku, w którym stwierdza się u dziecka niepełnosprawność. Czy takie dziecko nie ma prawa żyć? Tak samo czuje, tak samo oddycha, sam mam brata z zespołem Angelmana i nie wyobrażam sobie, aby jego życia zostało z góry przesądzone. Nie z każdym plakatem Prolife się zgodzę, gdyż plakat świadczący o homoseksualistach, iż 30% dzieci pada ofiarą gwałtów z ich strony, zostały podparte przez Camerona z 93, który w gronie naukowców nie jest poważany. Ale sam cel Prolife jest jak najbardziej słuszny, należy wzbudzać kontrowersję i zaszczepić w społeczeństwie myśl, iż to co potocznie się nazywa skrobanką jest najzwyczajniej wygodnym morderstwem. Jeżeli potrzebujesz się chować za pseudonaukowymi zagwozdkami, z tyłkiem na karku starać się wmówić, operując terminami komórki etc. jaką mam pewność, że masz szacunek do własnego i mojego życia, skoro odbierasz w pewnym sensie szansę na życie dziecka? Po prostu mówiąc - kopuluj się z głową. Jeżeli chodzi o zgwałcone kobiety, bo to też wzbudza kontrowersje - należy uszanować decyzję kobiety, jednakże czy dziecko w łonie matki, jest jakimś pasożytem? W tym trójkącie relacji, dziecko nie ma niestety wyboru.

Nie zgodzę się z Tobą. Jaki PiS, oni nie mają tutaj nic do rzeczy. Ludzie chcą sprowadzać to do płaszczyzny religii, co jest błędem. Czytając dowolny podręcznik do podstaw embriologii, zauważysz fakty - życie człowieka zaczyna się od poczęcia, nigdy inaczej. W dzisiejszych czasach, 'skrobanka' jest po prostu wygodna, odbierasz szansę na życie dziecka, a przecież wiesz jak cenne jest życie. Dlaczego życie dziecka jest dylematem?

Przede wszystkim te plakaty są kłamliwe, bo aborcja, właśnie ta legalna, jest dopuszczalna tylko do momentu kiedy mamy nagromadzoną pierwotną grupę komórek, zanim nawet podzielą się one na komurki wyspecjalizowane, z których na dalszym etapie formują się zaczątki systemu nerwowego, mięśniowego i inne.

Zdjęcia przypominające małego człowieka są w tym kontekście kłamstwem nastawionym na niewiedzę i emocje odbiorców. Jak chyba zresztą większość rzeczy w kościele katolickim.

Pozdrawiam tych, którzy wiedzą, a nie tylko myślą, że wiedzą.

Brawo!

już takim młodym we łebach poprzewrocali?
Tyn PIS z kartoflym ani młodym ani dzieckom a tym barzi starym nic niy pomoże jyno we łbie przewroci. Stary zgred z tego JARKACZA.