Silesia Marathon w rekordowej obsadzie. Na Stadionie Śląskim wystartuje w niedzielę ponad 6 tys. biegaczy

1 października rozegrany zostanie 15 Silesia Marathon. W jubileuszowej imprezie padnie rekord frekwencji, bo do udziału w zawodach zapisało się ponad 7 tysięcy osób, a 6 tysięcy biegaczy już opłaciło swój start i pojawi się na Stadionie Śląskim.

- Zapowiada się rekordowe wydarzenie. Do udziału w naszej imprezie przystąpią biegacze w 23 krajów, w tym tak odległych jak Australia, Hong Kong, Indie, Argentyna, Brazylia czy USA. Najwięcej będzie jednak oczywiście biegaczy z województwa śląskiego - cieszy się Bohdan Witwicki, dyrektor Silesia Marathonu.

Trasa niedzielnego Silesia Marathonu znów prowadzić będzie przez cztery śląskie miasta: Chorzów, Katowice,, Mysłowice i Siemianowice.

- Katowice od początku pomagają w organizacji tej imprezy, bo regularne bieganie pozwala wyrobić w sobie gen sportowca. Biegacze przebiegną obok najbardziej charakterystycznych miejsc w mieście jak Spodek, Strefa Kultury, Dolina Trzech Stawów czy Nikiszowiec. Zachęcam wszystkich, by wzięli udział w Silesia Marathonie lub dopingowali zawodników na trasie - powiedział Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.

W Silesia Marathonie tradycyjnie będą do wyboru trzy dystanse. Jako pierwsi o godz. 7.30 wystartują biegacze w ultramaratonie na 50 km. O godz. 8 wyruszą maratończycy na królewskim dystansie 42,195 km, natomiast o 9.40 na 21 km trasie rozpocznie się najliczniej obsadzony półmaraton, do którego zgłosiło się ponad 3 tysiące zawodniczek i zawodników.

- Najstarszy uczestnik tegorocznego Silesia Marathonu Jan Muszyński ma 78 lat. W imprezie wystartuje też pięciu 77-letnich biegaczy, a wśród pań najstarszą zawodniczką jest 72-letnia pani Irena - stwierdził dyrektor Witwicki, który od początku organizuje tę imprezę, ale w tym roku po raz pierwszy w niej wystartuje, by uczcić 40-lecie pierwszego przebiegniętego przez siebie maratonu.

Tradycyjnie już start i meta wszystkich biegów znajdować się będą na Stadionie Śląskim, a w ramach tegorocznego Silesia Marathonu rozegrane zostaną mistrzostwa Polski sędziów na tym dystansie, do których zgłosiło się ponad 30 prawników.

- Skończyliśmy bardzo intensywny czas wydarzeń muzycznych na Stadionie Śląskim i teraz włączamy na naszym obiekcie tryb sportowy. Zaczynamy od najwspanialszej imprezy, bo wystartuje w niej kilka tysięcy ludzi, którzy będa mogli finiszować na bieżni, na której w lipcu podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej biegali medaliści igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata - powiedział Adam Strzyżewski, dyrektor Stadionu Śląskiego.

Z okazji 15 edycji Silesia Marathonu odlany został został specjalny dzwonu, który od tej pory będzie zawsze dawał sygnał do startu biegaczom.

- Liczymy, że jego dźwięk doda energii wszystkim startującym biegaczom i poniesie zawodników do pobicia swoich rekordów życiowych - dodał dyrektor Witwicki.

Wśród startujących zabraknie czterokrotnego zwycięzcy Silesia Marathonu Andrzeja Rogiewicza, za to wystąpi Paweł Kosek, który również wygrywał te zawody.

- 15 lat temu zadebiutowałem w Silesia Marathonie i po raz pierwszy wystartowałem na tym dystansie zajmując wśród 700 uczestników miejsce w połowie stawki. Marzyłem, żeby kiedyś wygrać te zawody i to mi się udało. Teraz też mam podobny cel choć jeszcze nie wiem na jakim dystansie pobiegnę w niedzielę - powiedział pochodzący z Tychów Kosek.