Powróciły do rodowego gniazda osiemnasto- i dziewiętnastowieczne eksponaty: malarstwo, rzemiosło artystyczne, meble, tekstylia. - To długoterminowy depozyt z Krakowa, część zbiorów należących do Fundacji Czartoryskich - wyjaśnia Jacek Serafinowicz, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego, któremu podlega nowa placówka. - To zaledwie zalążek muzeum. Liczymy na to, że placówka rozwinie się i będą wpływać do niej dary z całej Europy.
Od lat kompleks pałacowy należy IUNG. Muzeum, co jest naturalne, otrzymało lokum w pałacu - zajmuje tzw. salę tradycji oraz dwa sąsiednie pomieszczenia. Muzeum w placówce naukowej to zgrabny mariaż sztuki z nauką.
- Przez blisko 150 lat pałac był zamknięty przed zwiedzającymi. Wycieczki z Polski i zagranicy zatrzymywały się na dziedzińcu i ani kroku dalej - wspomina prof. Seweryn Kukuła, szef IUNG. - Trzy lata temu otworzyliśmy dla nich obiekt. Nie żałuję. A teraz poszliśmy o krok dalej i jest muzeum. Nie ukrywam, że to było dla nas wyzwanie. Otworzyliśmy się na nie ze względów patriotycznych, dla promowania Puław, Lubelszczyzny i rodu Czartoryskich.
Powstanie muzeum w placówce naukowej, to przykład dla innych właścicieli zabytkowych obiektów, jak można - bez kolizji - otworzyć się na potrzeby zwiedzających.
Nic dziwnego, że są powody do radości. Mają je przede wszystkim puławianie. - Od rana wielu naszych Czytelników dzwoniło z pytaniem, o której zaczyna się uroczystość w nowym muzeum - mówi Eliza Sulima, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Puławach. - To dowód dużego zainteresowania mieszkańców powrotem części kolekcji Czartoryskich. Uśmiechałam się w duszy... W końcu dzieje pałacu i magnackiego rodu to wizytówka miasta.
Powód do dumy i satysfakcji mają także gospodarze Puław, którzy z uporem o muzeum zabiegali, i marszałkowie województwa lubelskiego. Dla Leszka Gorgola, prezesa Towarzystwa Przyjaciół Puław, nowe muzeum to przypomnienie świetności miasta. - Siedziba Czartoryskich promieniowała na całą Lubelszczyznę. - W 1801 roku księżna Izabela, mecenas sztuki, otworzyła pierwsze muzeum na terenie rezydencji - w Świątyni Sybilli - opowiada. - W osiem lat później dołączył Domek Gotycki, w którym gromadziła pamiątki nie tylko narodowe, ale i skarby sztuki europejskiej. Dziś dobry duch Izabeli powrócił.
Uroczystość uświetnił koncert orkiestry Akademii Beethovenowskiej pod batutą Krzysztofa Pendereckiego.
Muzeum Czartoryskich w Puławach, otwarte codziennie w godz. 10-15.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?