„Skoczek”, „Grzybek”, „Muszelka”. Krzesła z PRL-u są modne i kosztują krocie. Lepiej sprawdź strych i piwnicę!

Jeszcze parę lat temu łatwo i bez żalu pozbywaliśmy się mebli pamiętających lata 60., 70. i 80 i często lądowały na śmietniku. Kojarzyły się nam z komuną i nie docenialiśmy ich niepowtarzalnego designu, solidności i stylistyki, która nigdy nie wychodzi z mody.

Dzisiaj krzesła z PRL-u stały się elementem obowiązkowym w modnym wnętrzu, a niektóre modele tego typu mebli są sporo warte. Warto więc sprawdzić, czy nie mamy gdzieś w garażu, na strychu czy domku na działce kultowych wzorów, które są teraz na topie i stały się obiektem pożądania architektów wnętrz.

Dobrym pomysłem jest namierzenie kultowych modeli krzeseł na grupach tematycznych w sieci, w komisach meblowych czy na popularnych portalach sprzedażowych i ich nietuzinkowa renowacja.

– Nie zastawiamy już salonów meblościankami, ale krzesła Hałasa, fotele Chierowskiego, stoliki kawowe ze sklejki czy charakterystyczne niskie komody z tamtego okresu to prawdziwy must have gwarantujący świetną bazę i motyw przewodni wnętrza lub stanowiący zaskakujący element przełamujący współczesny wystrój i estetykę – mówi dekoratorka wnętrz Ola Dąbrówka, ze studia projektowego GOOD VIBES Interiors.

Najbardziej rozpoznawalnym wzorem wśród mebli produkowanych w czasach PRL-u jest kultowe krzesło 200-190, który wymyślił 1963 roku niekwestionowany mistrz wzornictwa Rajmund Hałas. Mebel produkowano przez ok. 10 lat w dwóch wersjach: tapicerowanej i stolarskiej. Dzisiaj w nieco odświeżonej formie ponownie powróciły do sprzedaży.

Inne kultowe wzory krzeseł, na które warto zapolować w sieci czy w sklepach z meblami z odzysku, to m.in.:

• krzesło patyczak – inaczej zwane szczebelkowym. Jego nazwa pochodzi od wyglądu oparcia (pionowe toczone szczebelki). Do chwili obecnej jest produkowane przez firmę Fameg (dawniej Fabryka Mebli Giętych) w Radomsku;
• krzesło Skoczek (GFM-57/200-203) – z oparciem inspirowanym kształtem skoczni narciarskiej. Zaprojektowane w 1965 roku przez Juliusza Kędziorka;
• metalowe krzesło siatkowe – stworzone w 1968 na zamówienie PSS Społem przez Henryka Sztabę. Dzisiaj Tomasz Sztaba (wnuk) kontynuuje produkcję mebla;
• krzesło Muszelka (1020B) – z charakterystyczną dziurką na dole oparcia. Stworzone w latach sześćdziesiątych przez Wacława Leśniewskiego, ale niestety produkowane dosyć krótko (przez ok. dwa lata);
• krzesło Grzybek (200-190) – projektu Rajmunda Hałasa, do kupienia wyłącznie jako mebel do renowacji.

Znużeni bezosobowymi meblami z sieciówek coraz częściej poszukujemy do aranżacji wnętrz przedmiotów z duszą, które spersonalizują wnętrze. Designerskie meble z PRL-u w stylu vintage zaczęły być wreszcie doceniane i stały się obiektem pożądania. Tego typu nietuzinkowe sprzęty świetnie się wpisują w eklektyczne wnętrza, które są teraz najbardziej popularne w topowych projektach salonów czy jadalni. Krzesła z lat 60., 70., i 80. dobrze się również odnajdą w aranżacjach w stylu boho czy prowansalskich. Kultowy mebel siatkowy może też stać się wyjątkową ozdobą loftowego wnętrza.

Łączymy więc stare z nowym i dekorujmy dom wyszperanymi, zdobytymi nieraz z wielkim trudem unikatami! Jeśli decydujesz się na krzesła z PRL, warto poddać je renowacji poprzez wymianę tapicerki czy odnowienie drewnianych elementów.