Skoczów. Kobieta, po której dwa razy przejechał samochód, opuściła szpital. Cud, że tak to się skończyło

Do wypadku doszło w środę, 10 marca, na ul. Morcinka na osiedlu Górny Bór w Skoczowie. W wypadku ucierpiała 38-letnia kobieta, która została potrącona dwukrotnie przez samochód dostawczy.

- Do zdarzenia doszło w strefie zamieszkania (znak D-40). 24-letni kierowca dostawczego Forda Transita, pracownik jednej z firm kurierskich rozpoczął manewr cofania i nie zauważył 38-latki, która przechodziła za pojazdem. Kobieta została potrącona i przewróciła się na jezdnię. Ważący ponad 2 tony pojazd przejechał kołami tylnej osi po pieszej. Kierowca zorientował się, że "coś jest nie tak" i postanowił podjechać do przodu, ponownie przejeżdżając po poszkodowanej. Dopiero po wyjściu z auta zorientował się, że potrącił człowieka - informował portal bielskiedrogi.

Poszkodowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została w środę po godz. 15.00 przetransportowana do Górnośląskiego Centrum Medycznego - Szpitala w Ochojcu.

- Z doniesień medialnych wypadek wyglądał dość groźnie - stwierdziła w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim Jolanta Wołkowicz, rzecznik prasowy GCM - Szpitala w Ochojcu. Dodała, że poszkodowana przeszła serię badań w stanie ogólnym dobrym opuściła szpital jeszcze tego samego dnia wieczorem.