Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląscy rolnicy alarmują: Zginiemy bez eksportu do Rosji. Embargo nas dobije

Paweł Pawlik
Odwiedziliśmy wczoraj Zbigniewa Klimowicza, prezesa zarządu grupy producentów owoców i warzyw z Pyskowic. Jego spółka dostarcza na rynek m.in. pomidory, ogórki, marchew, pietruszkę, seler, buraki i cebulę. Pan Zbigniew mówi wprost: - Przed polskimi producentami staje dziś widmo bankructwa.
Odwiedziliśmy wczoraj Zbigniewa Klimowicza, prezesa zarządu grupy producentów owoców i warzyw z Pyskowic. Jego spółka dostarcza na rynek m.in. pomidory, ogórki, marchew, pietruszkę, seler, buraki i cebulę. Pan Zbigniew mówi wprost: - Przed polskimi producentami staje dziś widmo bankructwa. Arkadiusz Gola
Producenci warzyw i owoców z woj. śląskiego twierdzą, że bez sprzedaży na rynek rosyjski nie przetrwają. Bo alternatywnego rynku zbytu nie widać. Taki będzie skutek embargo nałożonego przez Rosję.

Jabłka od dwóch tygodni jedzą niemal wszyscy Polacy w niespotykanych ilościach. Znani i nieznani fotografują się z ogryzkiem lub cydrem w ręku. To protest społeczny na rosyjskie embargo na towary sprowadzane z Polski, którego głównym ambasadorem zostało właśnie jabłko. Jednak nie tylko sadownicy z Lubelskiego czy Mazowieckiego boją się o swoją przyszłość. Producenci owoców i warzyw z województwa śląskiego stanęli pod ścianą, bo alternatywnego rynku zbytu dla ich produktów nie ma. Rosja albo śmierć - mówią zgodnym chórem.

Jabłka jeszcze wiszą, a pomidory już gniją

Na mocy dekretu Władimira Putina, prezydenta Federacji Rosyjskiej z dnia 6 sierpnia, został wprowadzony zakaz importu produktów roślinnych do Rosji z państw Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii i Królestwa Norwegii. Lista jest długa i dotyczy praktycznie wszystkich rodzajów warzyw i owoców, od jabłek, przez czereśnie i wiśnie, po pomidory i ogórki.

- Jabłko to tylko hasło. Tegoroczne zbiory wiszą jeszcze na drzewach. Problemem "tu i teraz" są pomidory, ogórki i owoce miękkie. To główna bolączka producentów z naszego regionu i choć jeszcze za wcześnie na szacowanie strat, to na pewno będą one gigantyczne - mówi Roman Włodarz, prezes Śląskiej Izby Rolniczej.

Kłopoty polskich producentów zaczęły się już wcześniej - praktycznie rosły wraz z zaostrzaniem się sytuacji na Ukrainie. Ostatnie zarządzenie Pu-tina jest więc gwoździem do trumny dla wielu producentów rolnych.

- Importerzy rosyjscy nie czekali na dekret Putina i sami zaprzestali handlu. W obecnej sytuacji przed polskimi producentami warzyw i owoców miękkich staje widmo bankructwa. Potrzebne są rozwiązania naszego rządu i rządów państw Unii Europejskiej - mówi Zbigniew Klimowicz, prezes zarządu Grupy Producentów Owoców i Warzyw Klimowicz z Pyskowic.

O takich rozwiązaniach mówił w ubiegłą środę Marek Sawicki, minister rolnictwa, podczas wizyty w powiecie gliwickim. Wobec rosyjskiego embarga, resort rolnictwa chce wyeksportować towary objęte embargiem poza rynek europejski i Rosję. Część nadwyżki ma też wchłonąć rynek europejski, w tym i polski. Pozostałą część "trzeba spróbować sprzedać na rynki trzecie", mówił Sawicki. Jednak jak podkreśla prezes Śląskiej Izby Rolniczej, nie będzie to takie łatwe.

- Rynek spożywczy jest rynkiem mającym ciągłe nadwyżki. Ta branża nie opiera się na zasadach wolnego rynku, a jest ściśle regulowana przez wielką politykę - mówi Włodarz. Problemem jest też trwałość eksportowych szlagierów z województwa śląskiego.

- Nie ma innych rynków zbytu dla naszych pomidorów. To są warzywa miękkie i po kilku dniach nie nadają się do konsumpcji - mówi Klimowicz.
Trafią do Rosji, ale tylnym wejściem. Bez polskiej metki

Podobne wnioski płyną z raportu sporządzonego na zlecenie Stowarzyszenia Producentów Pomidorów i Ogórków Pod Osłonami. Z dokumentu wynika, że "zamknięcie rynków wschodnich skutkować może zwiększeniem presji podaży na rynku krajowym i obniżkami i tak już niskich cen, z dalszymi konsekwencjami w postaci spadku opłacalności produkcji, problemami z utrzymaniem płynności finansowej i spłatą kredytów inwestycyjnych".

Z tak postawioną sprawą zgadzają się producenci. - Zbieramy tygodniowo 900 ton pomidorów. Przed embargiem kilogram kosztował 2 złote 80 groszy. Dziś cena kształtuje się w granicach jednego złotego za kilogram. To jest psucie rynku, które doprowadzi do upadku producentów i deficytu w przyszłorocznych i kolejnych zbiorach - mówi Klimowicz.

Rosyjski zakaz ma obowiązywać przez rok, choć niewykluczone, że będzie obowiązywał znacznie dłużej. Jednak jak podkreśla prezes Śląskiej Izby Rolniczej, rynek nie znosi próżni, więc owoce i warzywa z Polski trafią na rosyjskie bazary i półki sklepowe, tyle że… bez metki "made in Poland".

- Towar, który przechodzi przez kilku pośredników, staje się towarem "no name", czyli bez kraju pochodzenia. Już pojawiają się pośrednicy, którzy mówią "zbijcie ceny, a my to bierzemy" - mówi Włodarz. - To przyniesie potężne straty dla naszej gospodarki - dodaje.

Ile kosztuje nas embargo?

Z danych udostępnianych przez resort rolnictwa wynika,
że Polska wyeksportowała do Rosji w 2013 r. ponad 804 tys. ton owoców i warzyw. Ich wartość wyniosła blisko 336 mln euro.

Ministerstwo rolnictwa szacuje, że straty dla tego sektora, wynikające z wprowadzonego przez Rosję embarga, mogą wynieść ok. 500 mln euro.

Według raportu dr. Trzęsow-skiego z Poznania, na który powołuje się Stowarzyszenie Producentów Pomidorów i Ogórków Pod Osłonami, w 2013 r. głównym odbiorcą pomidorów z Polski była Rosja (50,9 tys. ton, czyli 48,66 proc. eksportu) o wartości 42,65 mln euro (178,87 mln zł).

Według opracowania, na rynek w Rosji sprzedaliśmy też:
3,3 tys. ton ogórków (37,5 proc. eksportu) o wartości 4,45 mln euro (18,46 mln zł). Łączna wartość eksportu pomidorów i ogórków do Rosji w 2013 r. osiągnęła 197,33 mln zł (47,10 mln euro).

W latach 2007-2013 eksport pomidorów do krajów Unii spadł z 42,57 tys. ton do poziomu 16,93 tys. ton, to jest o ponad 60 proc. Udział tych krajów w eksporcie pomidorów z Polski obniżył się z 53 do 16,53 proc.

Jak rosyjskie embargo wpłynie na rynek owoców i warzyw w Polsce? NAPISZ KOMENTARZ


*Żądamy darmowej autostrady A4 [PODPISZ PETYCJĘ DO PREMIERA]
*Wypadek w Wilamowicach. 18-letnia Klaudyna nie żyje. Sprawca się nie przyznaje
*Gdzie jest burza? ZOBACZ mapę burzową i wskazania radaru burzowego
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!