Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk: gdzie na łyżwy? Ślizgawki pod chmurką będą, ale z opóźnieniem

Justyna Przybytek
Ślizgawka będzie przy Domu Handlowym Skarbek. Obok już od dziś ma działać Jarmark Bożonarodzeniowy
Ślizgawka będzie przy Domu Handlowym Skarbek. Obok już od dziś ma działać Jarmark Bożonarodzeniowy Maciej Gapiński
Już w tym tygodniu w Katowicach miało działać lodowisko na nowym rynku. Termin jego uruchomienia przesunięto, bo jest za ciepło

Lodowiska pod chmurką tradycyjnie pojawią się w tym sezonie w kilku miastach w aglomeracji, między innymi w Katowicach, Chorzowie, Bytomiu oraz Tarnowskich Górach czy Siemianowicach Śląskich. Z ich uruchomieniem trzeba jednak poczekać, bo pogoda nas w ostatnich dniach rozpieszcza, temperatury mamy wiosenne, a nie listopadowe, więc na mrożenie wody pod taflę ślizgawki jest zbyt ciepło.

Katowice czekają do przyszłego tygodnia

Ślizgawka na rynku w Katowicach miała zostać otwarta już dziś. Termin jednak przesunięto na przyszły tydzień.
- Przy takich temperaturach nie jest możliwe przygotowanie tafli lodowiska - wyjaśnia Maciej Stachura, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Katowicach.

Mimo starań urzędników, woda nie zamieni się w lód, nawet z pomocą specjalnego sprzętu, jeśli temperatura otoczenia nie będzie poniżej zera.

- Ślizgawka powstaje metodą tradycyjną - trzeba wylać wodę i ją zamrozić za pomocą agregatu, korektorów i sieci rur chłodzących, w których krąży glikol. W podobny sposób działają nasze domowe zamrażarki. Pierwsze mrożenie lodowiska powinno się odbywać, gdy przez 24 godziny temperatura jest ujemna - tłumaczy Stachura.

Tymczasem prognozy pogody nie pozostawiają złudzeń: do końca tego tygodnia w Katowicach mamy cieszyć się słońcem i względnie wysokimi temperaturami. Dlatego decyzję o uruchomieniu ślizgawki przełożono na przyszły tydzień, bo dopiero wówczas ma nastąpić ochłodzenie.

Przypomnijmy: ślizgawka na rynku będzie dwa razy większa niż przed rokiem. Tafla będzie miała 300 m kw. Z lodowiska skorzystamy bezpłatnie. Za to za wypożyczenie łyżew zapłacimy tu 5 zł za godzinę. Za wynajem lodowiska wraz z montażem i demontażem miasto zapłaci 102 tys. zł.

Otwarcie ślizgawki przesunięto też w Siemianowicach Śląskich. - Czekamy na odpowiednie temperatury - słyszymy w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji „Pszczelnik”. Ślizgawka zostanie uruchomiona w Parku Pszczelnik, będzie prawie trzy razy większa niż ta katowicka, bo tafla ma mieć około 800 m kw. Dorośli za bilety zapłacą tu 4 zł, dzieci i młodzież - 2 zł.

Podobny problem, co w Katowicach i Siemianowicach, jest też w Tarnowskich Górach. Lodowisko na pewno będzie obok Parku Wodnego, ale wciąż nie wiadomo kiedy, wszystko zależy od pogody.

Gdzie na łyżwy w ciepłym listopadzie?

W Tychach, dla porównania, będą aż trzy lodowiska plenerowe. Otwarcie wszystkich planowane jest 4 grudnia. Jeśli jednak temperatury i wówczas będą wysokie, otwarcie ślizgawek zostanie przesunięte. W Bytomiu termin otwarcia lodowiska na placu Sobieskiego wyznaczono natomiast na 6 grudnia. Tu, co ciekawe, montaż ślizgawki trwa już od kilku dni. Także w pierwszych dniach grudnia lodowisko ruszy na rynku w Pszczynie.

Gdzie zatem na łyżwy w listopadzie? Od niedzieli działa lodowisko w Pawłowicach (pow. pszczyński). Tu ślizgawka zastąpiła wielofunkcyjne boisko i znajduje się pod namiotem. W Katowicach dostępne są także dwa lodowiska: w Spodku oraz w hali Jantor w Janowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera