Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląskie. Koń tonący w bagnie i mauzer w rzece Mleczna. Strażacy Ochotnicy z Bierunia Starego mają pełne ręce roboty

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Strażacy z Bierunia Starego nie mogą narzekać na nudę. Na ich obszarze w ostatnich dniach dochodzi do nietypowych zdarzeń.
Strażacy z Bierunia Starego nie mogą narzekać na nudę. Na ich obszarze w ostatnich dniach dochodzi do nietypowych zdarzeń. OSP Bieruń Stary
Strażacy Ochotnicy z Bierunia Starego w ostatnich dniach mają pełne ręce roboty, a wezwania są co najmniej nietypowe. Albo koń tonie w bagnie, albo mauzer pływa w rzece. Mundurowi radzą sobie jednak z każdą opresją.

Strażacy z Bierunia Starego nie mogą narzekać na nudę. Na ich obszarze w ostatnich dniach dochodzi do nietypowych zdarzeń. A to koń w bagnie tonie, a to mauzer po rzece pływa...

Ktoś strzelał w lesie. Spłoszony koń tonął w bagnie

Godzinę trwała akcja ratowania przestraszonego zwierzęcia, które późnym wieczorem 18 października utknęło w bieruńskim bagnie.

- Wezwanie otrzymaliśmy 18 października o godzinie 18.28. Zgłaszającą była kobieta, której koń utknął w bagnie - mówi Błażej Tomera, prezes OSP Bieruń Stary. - Podczas przejażdżki konnej wierzchowiec wystraszył się dobiegających z lasu wystrzałów, zrzucił właścicielkę z grzbietu i uciekł. Ta wraz z mężem rozpoczęła poszukiwania konia. Zwierzę utknęło niedaleko ulicy Peryferyjnej w rowie odprowadzającym wodę, który przemienił się w bagno. Koń dosłownie po brzuch zapadł się w mule - opisuje przebieg zdarzenia Tomera.

Akcja ratunkowa przerażonego zwierzaka trwała ponad godzinę. Uczestniczył w niej zastęp: GBA Iveco Eurocargo 649[S]62, OSP Bieruń Stary oraz JRG Tychy. Szczęśliwie udało się wydostać zwierzaka z grzęzawiska.

Pojemnik typu mauzer w rzece Mleczna

Kilka dni później strażacy ochotnicy z Bierunia otrzymali kolejne nietypowe zgłoszenie.

- W poniedziałek 23 października o godzinie 11.17 wpłynęła informacja, ze w pobliżu ulicy Chemików na rzece Mleczna unosi się pojemnik typu Mauzer z nieustalona zawartością - informuje prezes OSP Bieruń Stary.

Na miejsce zdarzenia pojechały zastępy SLRt Renault Master OSP Bieruń Stary, JRG Tychy oraz Straż Miejska Bieruń.

- Na szczęście okazało się, ze pojemnik nie zawiera groźnych substancji. Była w nim po prostu woda, którą wykorzystywali pracownicy firmy budowlanej pracującej nieopodal. do nich też należał pojemnik. Najprawdopodobniej młodzież lub jakiś dowcipniś pod wpływem alkoholu postanowił zrobić sobie głupi żart i wrzucił pojemnik do wody - tłumaczy Błażej Tomera.

Strażacy najpierw poprzez odpływ technologiczny wypompowali wodę z pojemnika, apotem siła mięśni wytaszczyli go na brzeg. Jak podkreśla Tomera, ta akcja była dużo łatwiejsza niż ratowanie konia.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera