Opuszczona restauracja na Śląsku. Dawniej szyk, elegancja i styl w samym centrum regionu. Dziś? Serce się kraje! ZDJĘCIA

W tych pomieszczeniach, gdzie kiedyś rozbrzmiewała muzyka, odbywały się bankiety i toczono rozmowy przy eleganckich stolikach, dziś panuje jedynie cisza...

Okna, które kiedyś wpuszczały do wnętrz promienie słońca, pokrył kurze. Ściany zdobią odrapane elewacje. Gdzieniegdzie zostały też błyszczące kafle, które dodatkowo przypominają o wyjątkowości tego miejsca i podkreślają historie dni jego świetności. Wciąż można tu wyczuć atmosferę minionych czasów...

Stoły, krzesła i fasada baru z ciemnego, ciężkiego drewna zachowały swój urok. W potłuczonych szklanych gablotach można dostrzec pozostałości dekoracji i zastaw, które kiedyś zachwycały gości restauracji. Dziś te elementy przypominają o tym, jakie uroczyste momenty i wyjątkowe chwili spędzali tu goście.

W kuchni kucharze tworzyli smakowe dzieła sztuki, a obsługa dbała o komfort odwiedzających, sprawiając, że każda wizyta była dla nich wyjątkowym doświadczeniem.

Na piętrze ulokowano dodatkowo sale z widokiem na katowickie osiedle.

Ta opuszczona restauracja to niebywały przykład na to, jak przemijający czas i zmienne losy mogą wpłynąć na miejsca, które kiedyś były świadkami radości i smutków wielu ludzi...

Mimo że budynek popada w ruinę, jego historia nie jest zapomniana. Wciąż można poczuć ducha przeszłości i wyobrazić sobie, jakie to miejsce kiedyś było pełne życia.

To miejsce, pełne szyku i elegancji, dziś tkwi w zapomnieniu, wciąż jednak potrafi poruszyć serca tych, którzy postanowią przyjrzeć się bliżej jego historii i zajrzeć do magicznych wnętrz...