Śląskie? Nigdy tam nie jedź. 10 powodów, dla których lepiej unikać woj. śląskiego
To jest pustynia kulturalna
Kultura to jest w Warszawie albo w Krakowie. A Śląskie? Podobno w PRL wpadli na pomysł, by w środku Katowic wybudować operę i balet, ale nie wyszło. Podobno wyszło za to przerobienie domu kultury po hucie na jeden z najlepszych teatrów muzycznych w Polsce (Teatr Rozrywki). Ale 250 premier w Operze Śląskiej od czasu jej otwarcia w 1945 to muszą być dane przesadzone. Za to jak w tym samym roku w Gliwicach spalił się teatr Victoria, to do dziś go nie odbudowano, a i tak organizują w nim festiwal jazzowy, spotkania teatralne i noce filmowe. Katowice udają, że coś mają i chwalą się swoim Spodkiem, NOSPR-em, festiwalami, jak Rawa Blues, Tauron, Off, może niech im ktoś w końcu powie, że przegrali walkę o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury z Wrocławiem?