Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Śmiech morderców. Breivik i inni". Czy rechot oprawców wart jest naszej uwagi

Jadwiga Jenczelewska
Klaus Theweleit, „Śmiech morderców. Breivik i inni”,
Klaus Theweleit, „Śmiech morderców. Breivik i inni”, fot. MATeriały prasowe
Czym kierują się zabójcy pozbawiający życie swoje ofiary? „Śmiech morderców. Breivik i inni” to pasjonująca książka. I nadzwyczaj odważna.

Tej książce można „w ciemno” wróżyć murowane powodzenie - nie tylko z powodu chwytliwego tytułu, niezwykłej zawartości i kontrowersyjnego tematu. Autor poświęca ją bowiem - najogólniej i najbrutalniej rzecz ujmując - specyficznej satysfakcji i radości z faktu zabijania drugiego człowieka. Wabikiem jest też sam autor - Klaus Theweleit - ten sam niemiecki eseista i badacz kultury, który napisał słynne „Męskie fantazje”, potem zajął się „kompleksem Pocahontas”, a nawet filozofią muzyki i... filozofią piłki nożnej.

„Śmiech morderców. Breivik i inni” to jeden z najbardziej kontrowersyjnych komentarzy do transmitowanych współcześnie na cały świat mordów, nazywanych najczęściej „aktami terroryzmu”. Ta książka poświęcona jest wręcz rechotowi towarzyszącemu oprawcom pozbawiającym życia swoje ofiary. Omawiając zdarzenia nie tak znów dawne (zbrodnie Wehrmachtu czy Waffen SS), jak i całkiem bieżące, m.in. masakrę dokonaną przez Breivika, egzekucje tzw. Państwa Islamskiego, wydarzenia w redakcji Charlie Ebdo, autor uważnie słucha tego, co op-rawcy mają do powiedzenia. Słyszy jednak to, czego sami bohaterowie książki powiedzieć nie chcieli. Pozwala to autorowi na wysuwanie pewnych wniosków czy budowanie osi symetrii (jak między Breivikiem a islamskimi fundamentalistami), które radykalnie burzą obiegowe opinie o naszym świecie.

Oto fragment opisujący mord Breivika na norweskiej wysepce Utoya. „Słyszeli mężczyznę wołającego do nich miłym głosem: Tu policja, jest tam ktoś? Chcę wam jedynie pomóc. W tym momencie jeden z ukrywających się chłopców ujrzał duży pistolet w ręce Breivika. Patrzył oniemiały, jak kat unosi ramię i strzela do dziewczyny. Tak, po prostu. Dziewczyna upadła na trawę. Breivik podszedł do niej i jeszcze raz strzelił jej w głowę. Potem popatrzył na chłopców i uśmiechnął się. Jakby chciał powiedzieć: teraz kolej na was”.

*Niesamowite oświadczyny na dachu Spodka w Katowicach ZDJĘCIA
*Takie wyposażenie samochodów naprawdę ułatwia życie
*Słynna restauracja Kryształowa w Katowicach będzie zamknięta
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!