Sosnowiec: Egzotarium, jakie znacie, wkrótce przejdzie do historii. Rosną tu 80-letnie palmy i fikusy

Sosnowieckie Egzotarium to wyjątkowe miejsce. Rośnie tu w sumie około trzech tysięcy roślin, około 600 różnych gatunków. Niektóre są tu od otwarcia Egzotarium, czyli od 1956 roku.

Do tych roślin należy ficus utilis. To jedna z najwyższych roślin, a właściwie drzew w Egzotarium. Tuż obok niego rośnie palma latania borbonica. Przechylona do światła. Podobnie jak fikus ledwie mieści się w najwyższym punkcie szklanego pawilonu.

- Fikus pochodzi z Afryki. To jedna ze starszych gatunkowo roślin w naszym Egzotarium. Ma około 80 lat. Gdy w 1956 roku otwierano Egzotarium, te rośliny trafiły tu już duże, mając około dziesięciu, piętnastu lat. Podobnie palma – mówi Sebastian Kulawiak. Jest specjalistą od pielęgnacji roślin w Egzotarium. Ukończył studia ogrodnicze ze specjalizacją – rośliny ozdobne.

Fikus i palma nie są jedynymi tak wysokimi roślinami w Egzotarium. W 2012 roku trzeba było rozebrać tu kawałek dachu, bo zaczęła kwitnąć agawa sizalowa. W Sosnowcu ta roślina zakwitła po raz pierwszy od ponad trzydziestu lat. Niestety, gdyby nie usunięcie szklanych elementów dachu kwiaty nie mogłyby się rozwinąć. Kwitnąca agawa wystawała ponad półtora metra ponad dach.

- Tamta agawa nie przetrwała. Agawy mają tak, że po wypuszczeniu kwiatostanu zaczynają zamierać. Żyją po to by wypuścić ten kwiat. Ale wypuszczają dużo młodych pędów, które tworzą nowe rośliny – mówi Sebastian Kulawiak.

Podcinanie roślin to jedno z częstszych zadań pana Sebastiana.

- Gdyby nie były podcinane, potrafią nawet wybijać szyby – mówi.

Rozmiarami uwagę przykuwają tu na przykład kolczaste opuncje czy juki.

- A jaką tu macie ustawioną wilgotność – pytam.

- Ustawioną? – uśmiecha się Sebastian Kulawiak. - Tu zazwyczaj chodzimy z wężami i kropimy, by zwiększyć wilgotność. Tu nie ma systemów nawadniających. To jest zbyt stary obiekt, nie inwestowano tu w takie rzeczy. W nowym obiekcie na pewno taki system już będzie – dodaje.

W Egzotarium widać też całkiem sporą kolekcję cytrusów. Kwitnących lub już owocujących. Są cytryny, pomarańcze, kumkwaty. Rożne gatunki juk. W tym roku owoce wydały nawet bananowce.

Są też tak egzotyczne rośliny jak dzbaneczniki. Możemy obejrzeć pokaźne kwiaty, przypominające dzbanki.
– One muszą być doświetlane. Potrzebują dużo słońca – dodaje pan Sebastian.

Plany związane z budową nowego Egzotarium są już mocno zaawansowane. Trwa procedura przetargowa, która ma wyłonić wykonawcę nowego Egzotarium czyli Centrum Edukacji Ekologicznej. Zainteresowane firmy mogły składać oferty do 13 listopada 2019 roku.

Jakie ma być nowe Egzotarium? Na pewno dużo wyższe. W najwyższym punkcie będzie miało 22 metry wysokości. W najwyższej części będą rosły palmy i wspomniany na początku fikus. Znajdą się tu wszystkie rośliny z obecnego pawilonu.

- Wszystkim już znaleźliśmy miejsca, w którym przeczekają budowę nowego obiektu – mówi Bożena Wojtyła, która kieruje sosnowieckim Egzotarium. Nie chce jednak zdradzić konkretnych miejsc.

Podobnie będzie ze zwierzętami np. dwoma kajmanami okularowymi, agamą brodatą czy wężami oraz rybami akwariowymi. Niewykluczone, że trafią tymczasowo do ogrodu zoologicznego.

Swoje miejsce znajdzie tam nawet charakterystyczna rzeźba dziewczynki z dzbankiem autorstwa Stefana Chorembalskiego, która dziś wciąż wita odwiedzających sosnowieckie Egzotarium.