W czasie wolnym od służby policjant z zespołu wywiadowców Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu, jadąc prywatnym samochodem jedną z ulic dzielnicy Pogoń, zauważył leżącego na chodniku nastolatka. Natychmiast zatrzymał auto i podszedł sprawdzić, czy osoba nie wymaga pomocy.
Jak się okazało, chłopiec był na wpół nieprzytomny i co chwilę omdlewał, co uniemożliwiało z nim jakikolwiek logiczny kontakt. Policjant natychmiast wezwał pomoc medyczną i starał się dowiedzieć, czy nastolatkowi nic nie dolega. Ten po chwili ocknął się i powiedział, że palił nieznane substancje odurzające – najpewniej marihuanę. Zanim na miejscu pojawiło się pogotowie ratunkowe, 14-latek dostał silnych torsji. Chwilę później przybyła karetka, a chłopiec został przekazany spod opieki policjanta medykom.
Policjant nie udzielił pomocy chłopcu sam: zgromadzeni na miejscu obywatele miasta wsparli funkcjonariusza w jego działaniach. To postawa, którą powinien okazać każdy, kto jest świadkiem omdlenia lub znajduje na ulicy nieprzytomną osobę. Szybka reakcja w podobnej sytuacji: udzielenie pierwszej pomocy lub telefon po służby ratownicze może uratować czyjeś życie.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?