Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stomil 1-3 Raków Częstochowa. Beniaminek nie zwalnia tempa! [RELACJA]

Przemysław Drewniak
Raków Częstochowa wygrał w Olsztynie jako pierwszy zespół w tym sezonie
Raków Częstochowa wygrał w Olsztynie jako pierwszy zespół w tym sezonie Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
W sobotnim meczu 11. kolejki Nice 1. Ligi Raków Częstochowa pokonał na wyjeździe Stomil Olsztyn 3-1. Bramki dla gości zdobyli Karol Mondek, Krystian Wójcik i Adam Czerkas, a gospodarze trafili do siatki po rzucie karnym wykonanym przez Grzegorza Lecha. Beniaminek z Częstochowy zaliczył już czwarte zwycięstwo z rzędu.

Beniaminek z Częstochowy od kilku tygodni śmiało rozpycha się łokciami w pierwszej lidze. W sobotni wieczór znów sprawił niespodziankę, bo nie tylko wygrał czwarty raz z rzędu, ale też zrobił to na boisku, na którym nawet jednego punktu nie potrafili w tym sezonie zdobyć kandydaci do awansu (Podbeskidzie, Miedź, GKS Tychy) czy spadkowicz z Ekstraklasy (Górnik Łęczna).

Podpieczni Marka Papszuna ułożyli sobie mecz już na samym początku. W 4. minucie Karol Mondek dopadł do piłki po prostopadłym podaniu z głębi pola, urwał się obrońcom i pewnym uderzeniem dał prowadzenie swojej drużynie. Zanim zaskoczeni szybkim ciosem gospodarze się otrząsnęli, Raków prowadził już dwoma bramkami. Z bliska do siatki trafił Krystian Wójcik, który wykorzystał zgranie piłki Andrzeja Niewulisa po wznowieniu gry z autu.

Goście kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, dominowali pod względem posiadania piłki i wydawało się, że nic nie może im zagrozić. W niekorzystnym momencie, bo tuż przed końcem pierwszej połowy, moment dekoncentracji Łukasza Góry wykorzystał jednak Paweł Abbott. Obrońca Rakowa sfaulował napastnika Stomilu, a rzut karny zamienił na gola Grzegorz Lech.

Raków na własne życzenie zafundował więc sobie "nerwówkę" w drugiej połowie. Duma Warmii ruszyła do ataku, bliski zdobycia bramki był Tomasz Zahorski, ale jego strzał nieznacznie minął bramkę. Drużyna z Częstochowy odgryzała się kontratakami, aż w końcu udało się jej dobić rywala po dobrze rozegranym rzucie rożnym. Dwie minuty po wejściu na boisko bramkę na 3:1 zdobył przeżywający swoją drugą młodość 33-letni Adam Czerkas, który zaliczył już czwarte trafienie w tym sezonie.

Jeszcze kilka tygodni temu Raków nie potrafił wydostać się ze strefy spadkowej, a teraz ma na swoim koncie siedemnaście punktów i w tabeli jest tuż za ścisłą czołówką. Beniaminek z Częstochowy jest gotów, by w pierwszej lidze jeszcze mocno namieszać.

Stomil Olsztyn 1-3 Raków Częstochowa

Grzegorz Lech 44' (k.) - Karol Mondek 4', Krystian Wójcik 16', Adam Czerkas 77'

Stomil: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Łukasz Sołowiej, Paweł Baranowski, Ernest Dzięcioł (63' Piotr Głowacki) - Grzegorz Lech, Wiktor Biedrzycki, Daniel Mikołajewski (46' Milen Gamakow), Dani Ramírez, Wojciech Dziemidowicz (77' Tomasz Zahorski) - Paweł Abbott.

Raków: Mateusz Kos - Łukasz Góra, Andrzej Niewulis, Lukaš Ďuriška - Piotr Malinowski, Jakub Łabojko, Rafał Figiel, Karol Mondek - Krystian Wójcik (82' Adam Mesjasz), José Embaló (75' Adam Czerkas), Aghwan Papikjan (46' Hubert Tomalski).

żółte kartki: Mikołajewski, Baranowski, Biedrzycki, Abbott - Łabojko, Figiel, Mesjasz.

sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!