Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk nauczycieli w Chorzowie i Świętochłowicach. Pracownicy oświaty walczą o godne wynagrodzenie ZDJĘCIA

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Strajk w Chorzowie i Świętochłowicach
Strajk w Chorzowie i Świętochłowicach Olga Krzyżyk
Negocjacje związków oświatowych z rządem zakończyły się fiaskiem. ZNP i Forum Związków Zawodowych nie przyjęły rządowych propozycji. W związku z tym oficjalnie ogłoszono, że 8 kwietnia rozpocznie się strajk pracowników oświaty. W Chorzowie dzisiaj strajkuje, aż 61 placówek. W Świętochłowicach z kolei 92 proc. samorządowych szkół rozpoczęło dziś strajk.

W Chorzowie wszystkie placówki oświatowe rozpoczęły 8 kwietnia strajk szkolny, a w tym także Państwowa Szkoła Muzyczna I i II st. im. Grzegorza Fitelberga w Chorzowie. To łącznie 61 placówek. Korytarze i sale lekcyjne są puste. W szkołach prawie nie ma dzieci. W Świętochłowicach 92 proc. samorządowych szkół rozpoczęło 8 kwietnia strajk.

Strajkujący przebywają w szkole w godzinach swojej pracy określonych odpowiednio w planie zajęć, harmonogramie, regulaminie pracy lub umowie o pracę. Pracownicy uczestniczący w strajku, w dniu strajku nie pozostają do dyspozycji pracodawcy, co oznacza, że nie wykonują żadnych obowiązków wynikających ze stosunku pracy.

- W szkole Podstawowej nr 1 w Chorzowie strajk rozpoczął się o godzinie 6.30. Większość dzieci została w domu. Uczniowie, którzy jednak pojawili się w szkole, są pod opieką katechetów w świetlicy. Obecnie wszyscy nuczyciele, którzy do tej pory przyszli do szkoły (dane na godz. 8.40) zadeklarowali przystąpienie do strajku - mówi Ewa Kondera, nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 1 w Chorzowie i prezes ogniska ZNP w SP nr 1.
Do strajku w Chorzowie przystąpiły też wszystkie przedszkola. Dyrektorzy placówek informowali rodziców, że powinni zapewnić dzieciom prowiant, bo pracownicy kuchni też mogą przystąpić do strajku.

Dzieci, które przyjdą do placówki mają zajęcia opiekuńcze. Za dzieci wtedy odpowiedzialny jest dyrektor. Jeżeli ktoś nie bierze udziału w strajku, to wtedy wyznaczone zostaną też mu zadania. Strajk rozpoczyna się w momencie pracy placówki i kończy się wtedy, kiedy placówka kończy godziny pracy.

Praca w szkole jest bardzo obciążająca, psychicznie i fizycznie, a zarobki są małe. Pensja podstawowa jest bardzo niska. Moja żona, która jest nauczycielką kontraktową zarabia netto mniej niż 2 tys. złotych. Zarabia mnie niż część personelu sprzątającego, którego praca jest ważna, ale nie ma wymaga skończonych szkół, szkoleń i takich kwalifikacji, jak praca nauczyciela – mówi jeden z nauczycieli ZSO nr 1 w Świętochłowicach.

- Ostatnie rozmowy związkowców oświatowych ze stroną rządową, pokazały co sądzą o nas rządzący. Nauczyciele to widzą u wspólnie postanowili powiedzieć dość! Chcemy w końcu zarabiać więcej. Wspólnie walczymy o godne wynagrodzenie. Widzimy też, jak ostatnia reforma edukacja, która właściwi jest „deformą” wprowadziła chaos w szkołach. Warunku pracy są coraz gorsze – dodaje świętochłowicki nauczyciel.

Pracujący rodzice, którzy nie mają z kim pozostawić dziecka w wieku do lat 8 mają możliwość wystąpienia do pracodawcy o wypłatę zasiłku opiekuńczego. Przysługuje on temu z rodziców, który wystąpi o jego wypłatę i wynosi 80 proc. wynagrodzenia.

Polacy są przeciwko zmianie czasu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo