Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Rybniku będzie nagrywać interwencje. Nowy sprzęt ma dyscyplinować i tłumić negatywne emocje

OPRAC.:
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
To jednak nie pierwszy raz, gdy rybniccy strażnicy miejscy będą korzystali z kamerek. Z podobnego rozwiązania, strażnicy miejscy korzystali przed laty
To jednak nie pierwszy raz, gdy rybniccy strażnicy miejscy będą korzystali z kamerek. Z podobnego rozwiązania, strażnicy miejscy korzystali przed laty Straż Miejska w Rybniku
Kamery umieszczone na mundurach strażników miejskich, od teraz będą towarzyszyły funkcjonariuszom z Rybnika. Nowe urządzenia będą rejestrowały każdą interwencję. Kamerki mają dyscyplinować i tłumić negatywne emocje, zarówno osoby legitymowanej, jak i funkcjonariusza przeprowadzającego interwencję.

Straż miejska w Rybniku będzie nagrywać interwencje

Rybniccy strażnicy miejscy wyruszyli w teren z nowymi kamerkami nasobnymi. Te umieszczone na mundurach strażników, po okresie testowym będą rejestrowały każdą interwencję. To niewielkie urządzenia, mające na celu rejestrowanie obrazu w czasie rzeczywistym. Nagranie zapisane na urządzeniu jest szyfrowane i w przypadku zgubienia urządzenia, nie jest możliwe jego odtworzenie przez osobę nieuprawnioną. Jak podkreśla rzecznik prasowy rybnickiej straży miejskiej, zakup systemu był podyktowany dwoma założeniami.

- Po pierwsze, kamerki mają dyscyplinować i tłumić negatywne emocje, zarówno osoby legitymowanej, jak i funkcjonariusza przeprowadzającego interwencję. Dzięki temu przeprowadzenie interwencji udaje się skrócić do niezbędnego minimum. Po drugie do zarejestrowanego obrazu zawsze można wrócić i go odtworzyć, zwłaszcza przy rozwiązywaniu kwestii spornych, które wynikły podczas przeprowadzania interwencji - podkreśla Dawid Błatoń, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Rybniku.

To jednak nie pierwszy raz, gdy rybniccy strażnicy miejscy będą korzystali z kamerek. Jak przyznaje Dawid Błatoń, w jednostce już wiele lat temu stosowano tego typu rozwiązania.

- Byliśmy wówczas pierwszą strażą miejską w Polsce, która wprowadziła kamery nasobne do codziennego użytku. Dziś po latach wracamy do tego sprawdzonego już przez nas rozwiązania - podkreśla rzecznik.

Walka z hejtem

Jak podkreśla rzecznik rybnickiej straży miejskiej, w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej nagrań wyrwanych z kontekstu, na których funkcjonariusze różnych służb są postrzegani w negatywnym ujęciu, takim jakie założył autor nagrania.

- Nasze interwencje są również nagrywane, jednak jak dotąd nie musieliśmy walczyć z hejtem skierowanym przeciwko naszym funkcjonariuszom. Mamy nadzieję, że wprowadzony do użytkowania system okaże się przydatny zarówno dla nas funkcjonariuszy, jak i dla naszych mieszkańców, gwarantując rzetelność i fachowość przeprowadzanych interwencji - podkreśla Dawid Błatoń.

System kamer kosztował rybnicką straż miejską ponad 70 tys. zł. W jego skład wchodzi 12 kamer nasobnych, stacje dokujące, karty identyfikacyjne, czytniki oraz licencje i szkolenia.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera