Strefa wolna od LGBT w Lublińcu? Burmistrz odpowiada krótko i dosadnie

Na oficjalnej stronie internetowej miasta Lubliniec w sekcji "Pytania do burmistrza" pojawiło się jedno dotyczące stref wolnych od LGBT.

Kiedy w Lublińcu zostanie stworzona strefa wolna od ideologii LGBT?

Osoba, która zadała pytanie podpisała się pseudonimem "Mieszkańcy". Na to prowokacyjne pytanie burmistrz Lublińca Edward Maniura odpowiedział krótko i żartobliwie.

W Lublińcu nie trzeba tworzyć żadnych stref – mamy już Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną.

Mieszkaniec pytający burmistrza o kwestię "strefy wolnej od ideologii LGBT" wie zapewne, że ustanawiane przez niektóre gminy, szczególnie na południowym wschodzie kraju, strefy są tylko manifestem nietolerancji i niczym więcej. Uchwały tego typu nie mają żadnej mocy prawnej i na dodatek narażają władze na śmieszność oraz, jak pokazują ostatnie wydarzenia, utratę środków unijnych.

Czym jest strefa wolna od ideologii LGBT?

Jak podaje Wikipedia, jest to obszar w Polsce objęty uchwałą organu samorządu terytorialnego deklarującą, że jest to teren wolny od tzw. ideologii LGBT. W szerszym znaczeniu jest to obszar objęty jedną z homofobicznych uchwał anty-LGBT, m.in.: lobbowaną przez Ordo Iuris Samorządową Kartą Praw Rodzin czy Rezolucją przeciwko „ideologii LGBT” oraz innymi deklaracjami wprost lub pośrednio wykluczającymi osoby LGBT i ich rodziny.

Parlament Europejski w rezolucji stwierdził, że utworzenie stref wolnych od LGBT, nawet jeśli nie polega na wprowadzaniu fizycznych barier, stanowi środek skrajnie dyskryminujący, który ogranicza przysługującą obywatelom UE swobodę przemieszczania się.

W styczniu 2020 łącznie regiony, w których przyjęto Samorządową Kartę Praw Rodzin bądź uchwałę ustanawiającą strefę wolną od LGBT zajmowały ponad 30 proc. obszaru Polski.

Przypomnijmy, że pod skrótem LGBT kryją się ludzie o określonych preferencjach seksualnych, o których papież Franciszek niedawno powiedział, że takich ich Bóg stworzył i takimi ich kocha.