Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześciu mężczyzn wpadło do Jeziora Żywieckiego

Łukasz Gardas
Nad wodą zachowujmy szczególną ostrożność - mówi Jerzy Ziomek, szef żywieckiego WOPR
Nad wodą zachowujmy szczególną ostrożność - mówi Jerzy Ziomek, szef żywieckiego WOPR Fot. Łukasz Gardas
Sześć osób wpadło do Jeziora Żywieckiego w rejonie Zarzecza, gdy silny podmuch wiatru przewrócił ich żaglówkę.

Dzięki szybkiej pomocy policjantów i ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie doszło do tragedii.

- Wypadek wydarzył się około sto metrów od brzegu. Sternik stracił panowanie nad żaglówką - mówi Paweł Roczna, rzecznik policji w Żywcu.

Podczas akcji ratunkowej, do której wezwano także WOPR, z jeziora wyciągnięto sześciu mężczyzn w wieku od 50 do 60 lat, turystów wypoczywających na Żywiecczyźnie.

- Mieli imprezę integracyjną i część z jej uczestników postanowiła popływać łódką - podkreśla Jerzy Ziomek, szef żywieckiego WOPR.

Policjanci ustalili, że sternik miał uprawnienia i był trzeźwy. Ale nie wszyscy amatorzy żeglarstwa założyli kamizelki ratunkowe.

- Te osoby nie miały zbyt wielkich umiejętności żeglarskich. Dlatego powinny szczególnie uważać - dodaje Ziomek.
Ratownicy mówią, że najczęstszymi przyczynami wypadków nad wodą są alkohol, brawura i brak wyobraźni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!