Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Dąbrowie Górniczej znów z internistami

A.Pustułka, P.Sobierajski
Szpital w Dąbrowie Górniczej
Szpital w Dąbrowie Górniczej Dziennik Zachodni
Szpital w Dąbrowie Górniczej wznawia działalność oddziału chorób wewnętrznych i szpitalnego oddziału ratunkowego. NFZ kontroluje lecznicę.

Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej oraz okolicznych miejscowości mogą odetchnąć z ulgą. Wczoraj śląski oddział wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia poinformował o wzno-wienu działalności przez oddział chorób wewnętrznych. O fakcie powiedział dziennikarzom nowo mianowany dyrektor śląskiego Funduszu dr Jerzy Szafranowicz.

Kontrakt uratowany, ale będzie kontrola

- Z godnie z przekazanymi informacjami, potwierdzonymi na piśmie i potwierdzonymi w systemie informatycznym NFZ szpital w Dąbrowie Górniczej zatrudnił wymaganą liczbę lekarzy specjalistów - wyjaśnił dyrektor Szafranowicz.

Jak dodał w szpitalu trwa kontrola, której wyniki mogą być znane za tydzień lub półtora tygodnia. Kontrolerzy na własne oczy chcą sprawdzić jak szpital spełnia warunki umowy zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia. Gdyby dzisiaj na biurko Szafranowicza nie trafiło pismo od p.o. dyrektora dąbrowskiego szpitala Zbigniewa Grzywnowicza, to fundusz zerwałby kontrakt z placówką targaną od kilku tygodni persolnalnym kryzysem oraz konfliktem.

Już w zeszłym roku ze szpitala w trybie trzymiesięcznym zwolnili się lekarze i ordynator z interny. Dyrektor zwlekał z upowszechnieniem informacji na ten temat, bo myślał, że łatwo znajdzie następców. Okazało się jednak, że musi zamknąć oddział, bo specjalistów nie miał.

- Szukałem obsady lekarskiej, ale się nie udało. A skąd te kłopoty? Na oddziale było sześciu rezydentów, ale kiedy zrobili podspecjalizacje z kardiologii czy diabetologii, to przestali być zainteresowani zabezpieczaniem SOR-u. A ustalenia były takie, że to właśnie lekarze z oddziału wewnętrznego, dyżurujący w SOR, będą decydować, kogo przyjąć na ten oddział, a kogo na inny. Chodziło o to, by uniknąć konfliktów z kierowaniem pacjentów na internę. Wcześniej zdarzało się bowiem, że byli odsyłani przez ordynatora. Sam oddział nie miał też dobrej reputacji - tłumaczył podczas spotkania z dąbrowskimi radnymi Grzywnowicz, potwierdzając opinię pacjentów, którzy skarżyli się wielokrotnie na fatalne traktowanie na internie.

To stąpanie po polu minowym. Co dalej?
Sam p.o. dyrektora też nie cieszy się szczególną sympatią. Radni Prawa i Sprawiedliwości domagali się jego odwołania, ale prezydent miasta Zbigniew Podraza nie zdecydował się na ten krok. Czy znajdując w ostatniej chwili chętnych do pracy lekarzy Grzywnowicz odsunął od siebie widmo zwolnienia? Zwłaszcza, że nie jest to jedyne pole minowe, po którym stąpa. Wiele będzie też zależało od wyników kontroli śląskiego NFZ. W ubiegłym tygodniu szpital został oflagowany i ma się w nim odbyć strajk ostrzegawczy. Może dojść do poważnej eskalacji sporu. Związkowcy ze szpitala od dawna alarmują, że niskie płace powodują, że ze szpitala odchodzą pracownicy, a także specjaliści. Organizacje związkowe domagają się podwyżek w wysokości 300 zł brutto dla wszystkich pracowników. Prowadzone do tej pory negocjacje nie przyniosły kompromisu.

Kolejnym problemem są rozbieżności w wynagrodzeniach osób zatrudnionych na tych samych stanowiskach. Na niesprawiedliwy podział funduszu płac zwrócili też uwagę inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy. Okazuje się też, że w czasie, gdy oddział wewnętrzny w dąbrowskim szpitalu nie funkcjonował fundusz na leczenie dąbrowian w okolicznych placówkach musiał przekazać około 450 tysięcy zł.

Wnikliwemu badaniu poddany został przypadek zgonu jednej z pacjentek, która musiała zostać przewieziona do innego szpitala, bo Dąbrowa nie przyjmowała chorych. Oddział wewnętrzny jest największym oddziałem szpitala. Liczy 76 łóżek, a rocznie hospitalizowanych jest tu od 2,5 do 3 tys. pacjentów.


*Chcesz kupić auto w cenie 15-20 tys. zł? Sprawdź najlepsze oferty
*Co się wydarzyło na "Nocy Kobiet" w Spiżu w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Rozmowy nie przerywają, transmisja danych szybka RAPORT NAJLEPSZYCH SIECI KOMÓRKOWYCH
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU

ZOBACZ TAKŻE

Historyczne kontrowersje wokół kampanii piwa "Tyskie". Marka...

Wolne miejsca w przedszkolach. Sprawdź swoje miasto. Rekruta...

Na zdjęciu: sierż. Marta MysurCo piąty funkcjonariusz Policji jest kobietą. Policjantka zatrzymująca pojazd do kontroli drogowej, patrolująca ulice, to w dzisiejszych czasach widok, który nikogo nie dziwi. W korpusie służby cywilnej większość stanowią panie, bez których niemożliwe byłoby funkcjonowanie policyjnej administracji.

Policjantki i ich pasje. Zobaczcie piękniejszą twarz policji [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!