Krzysztof Tchórzewski, minister energii, odwiedził w piątek, 18 maja, kopalnię PG Sliesia w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie spotkał się z właścicielami i przedstawicielami związków zawodowych.
- Ta kopalnia kilka lat temu była przeznaczona do likwidacji. Dzięki związkom zawodowym i pracownikom znaleziono inwestora. Dziś PG Silesia to kopalnia , które jest jedną z najlepszych w Polsce, która fedruje 1 ,6 mln ton węgla i zatrudnia 1730 osób. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że zdecydowaliśmy się na to – mówił Jan Marinov, prezes zarządu PG Silesia.
Zaznaczył, że w kopalnię zainwestowano ponad 1 mld złotych.
- Aktualnie fedrujemy na dwie ściany. W 2017 r. kupiliśmy trzeci kompleks ścianowy, który rozpoczniemy 1 czerwca - zapowiedział Marinov.
Prezes PG Silesia zwrócił uwagę, że PG Silesia korzysta z technologii kupowanych w Polsce, zmodernizowało zakład przeróbki mechanicznej węgla, zrobiono podziemny zbiorki węgla, odkupiło i w pełni zmodernizowało lokalny zakład ciepłowniczy dostarczający ciepło również do miasta Czechowice-Dziedzice. Zaznaczył, ze o sukcesie kopalni świadczy jej efektywności - efektywność średnia dla śląskich kopalń wynosi ok. 750 ton netto na osobę, podczas gdy w PG Silesia jest to 1100 ton netto na etat.
- Sukcesem jest też liczba zatrudnienia. Gdy kupiliśmy kopalnię pracowało tu 738 osób. Teraz poziom zatrudnienia to 1730 osób – dodał Jan Marinov.
Minister Tchórzewski przypomniał, że w 2007 roku spotykał się z często ówczesną dyrekcją kopalni, załogą i stroną społeczną, która przedstawiła inwestora, z jakim prowadziła rozmowy. - Inwestor pokazał możliwości finansowe i to, że chce doprowadzić to tego, by to była dobra kopalnia. Zaryzykowałem wtedy i proces likwidacji tej kopalni został zatrzymany. Kopalnia zaczęła funkcjonować – zaznaczył.
Przyznał, że dwa lata temu czeski inwestor chciał sprzedać kopalnię, bo nie widział dla niej przyszłości. I znów doszło do spotkania. - Inwestor uwierzył, że dokładamy starań , by tak uregulować sytuację gospodarczo- energetyczno- górniczą, by wszystkie przedsiębiorstwa miały rację bytu – zaznaczył minister.
Dariusz Dudek, szef Solidarności w PG Silesia przypomniał, że w tym roku przypada 15-lecie podziemnego strajku w kopalni KWK Silesia.
- Wtedy, w 2003 roku, 360 osób postanowiło nie wyjechać z dołu, dopóki nie zostanie spisane porozumienie, na mocy którego kopalnia mogłaby dalej funkcjonować - powiedział podkreślając rolę załogi. - Choć mówimy w różnych językach, czeskim, słowackim, angielskim i polskim, znaleźliśmy wspólny język, zawarliśmy zakładowy układ zbiorowy pracy, regulamin pracy i ciągle rozmawiamy - dodał.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
PROGRAM TyDZień 18.05.2018
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
