Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Test Lexusa na trasie Katowice - Dąbrowa Górnicza: Luksus i relaks. Limuzyna i japoński masaż w jednym

Redakcja
Samochód Lexus LS 500h testowaliśmy na trasie Katowice - Dąbrowa Górnicza
Samochód Lexus LS 500h testowaliśmy na trasie Katowice - Dąbrowa Górnicza Marzena Bugała-Azarko
Lexus LS 500h to jedna z wyjątkowych propozycji dla prezesów, którzy wolą dać wolne swojemu szoferowi, by cieszyć się jazdą limuzyną. Samochód testowaliśmy na trasie Katowice - Dąbrowa Górnicza.

Wchodzimy do środka i już po chwili czujemy wyraźne odprężenie. Opcji jest co prawda kilka, ale my decydujemy, że - a co tam - wymasujemy sobie tylko odcinek lędźwiowy. Nie, nie siedzimy w luksusowym gabinecie masażu, siedzimy zaledwie w aucie. Ale za to w wyjątkowym aucie. W nowym modelu Lexusa - LS 500h. Mówią, że będzie to nowy symbol marki Lexus.

Lexus LS 500h

- Będzie też definicją luksusowego samochodu nowej generacji, ucieleśnieniem japońskiej tradycji i kultury. Dlatego musi wykraczać daleko poza to, czego świat oczekuje od luksusowego samochodu - mówił Toshio Asahi, główny inżynier nowego LS.

Model LS 500h (po faceliftingu, ale z napędem hybrydowym) po raz pierwszy był prezentowany w katowickim salonie Lexusa w sierpniu ubiegłego roku. Teraz miałem okazję przetestować ten samochód podczas przejażdżki po drogach w województwie śląskim.

Lexus LS 500h ma wyrazisty styl

Wrażenia? Już na pierwszy rzut oka. - Nowa bryła zmienia nam punkt widzenia. Samochód nabrał bardziej agresywnych kształtów i jest przeznaczony dla prezesów, którzy też chcą być kierowcami - podkreśla Dawid Drozdek, doradca ds. sprzedaży w Lexus Katowice.

Jak jeździ Rolls-Royce? Testujemy Rolls-Royce'a na trasie z Lipska do Katowic ZDJĘCIA, WIDEO

Założenie jest takie, że właściciel auta po prostu dziękuje szoferowi i sam siada za kierownicą. Przejazd na spotkanie biznesowe? Tak, ale to prezes cieszy się prowadzeniem samochodu w komfortowych warunkach.

W modelu LS 500h do dyspozycji mamy cztery wersje: Elegance, Prestige, F Sport oraz Omotenashi. Każdą wersję samochodu możemy doposażyć, delikatnie skonfigurować pod siebie. Fachowo: indywidualizować.

- W tej najbogatszej wersji (Omotenashi) możemy np. dobrać kryształki Swarovskiego. W wersji Prestige mamy pneumatyczne zawieszenie i pojazd będzie dostosowywał się do panujących warunków na jezdni - tłumaczy Dawid Drozdek.

Lexus LS 500h test

Dzięki hybrydowemu silnikowi, przy prędkości 140 kilometrów na godzinę, jedziemy bezgłośnie. Podczas testów przekonałem się zresztą, że prowadzenie tego auta to czysta przyjemność. Lexus projektował fotele z myślą o dwóch rodzajach klientów: tych, którzy sami będą prowadzić swój samochód i tych, którzy będą jeździć z szoferem. Każdy, kto jedzie nowym modelem - niezależnie od tego, czy za kierownicą, czy też nie - ma podróżować w komfortowych warunkach.

Dla przykładu: fotel kierowcy jest wyposażony w 28 sposobów regulacji. Korzystamy przy tym z siłowników elektrycznych i poduszek pneumatycznych, w tym z nowych regulacji wsparcia dla pleców, miednicy i bioder. Niezależnie od tego, jakie są nasze gabaryty, możemy usiąść wygodnie i „poczuć więź” z prowadzonym przez nas samochodem. A pasażerowie z tyłu? Jest wyświetlacz wielofunkcyjny, który znajduje się w środkowym podłokietniku, pozwala nam on ustawić pozycję tylnych foteli, ale także sterować systemem audio, klimatyzacją, zasłonami przeciwsłonecznymi i oświetleniem wewnątrz auta.

Gdy już zdecydujemy się na konkretne rozwiązanie, to dostosuje się do niej fotel przedniego pasażera oraz monitor systemu rozrywkowego. W praktyce pasażer może rozłożyć fotel praktycznie do pozycji leżącej i wyciągnąć nogi. Możemy również liczyć na masaż. Specjalne systemy, z których mogą korzystać nie tylko pasażerowie, ale również kierowca, to efekt konsultacji z najlepszymi japońskimi mistrzami shiatsu (masaż dedykowany jest osobom, które muszą sobie radzić ze stresem i jest nazywany akupunkturą bez igły). Jeśli siedzimy w jednym z przednich foteli, to mamy do dyspozycji pięć różnych sesji masażu. Wybieramy jedną z nich, korzystając z wyświetlacza wielofunkcyjnego. Na własnej skórze doświadczyłem tego, że można wybrać sposób dośrodkowy lub odśrodkowy, ale także wariant, który skupia się m.in. na lędźwiach. Takie rozwiązanie przeszkadza w jeździe. Wręcz przeciwnie: kierowca w trakcie podróży może liczyć na chwilę relaksu .

Efekt? Masaż zrobił na mnie takie wrażenie, że czułem go jeszcze, przesiadając się już do prywatnego auta. A pasażerowie? Nie dość, że też mogą korzystać z masażu, to jeszcze na tyle ulepszono tę funkcję, że masowane są nie tylko plecy, ale również uda.

No ale najważniejsze jest prowadzenie Lexusa LS 500h. Zaraz powiedzmy - narzekanie na cokolwiek to byłoby czepialstwo.

Oczywiście dysponujemy wyświetlaczem head-up, którego zadaniem jest pokazywanie najważniejszych informacji bliżej linii naszego wzroku. W praktyce kierowca ma przede wszystkim patrzeć na drogę, a wyświetlacz ma pomóc w maksymalnym ograniczeniu konieczności zerkania na konsolę.

Maksymalna prędkość testowanego przez nas modelu to 250 kilometrów na godzinę, a pojazd przyspiesza do 100 kilometrów na godzinę w 5,5 sekundy. Moc silnika to 359 koni mechanicznych.
Z pewnością chcą Państwo wiedzieć, jakie są koszty. Musimy być przygotowani na wydatek rzędu 660 tysięcy złotych w przypadku wersji Omotenashi. Ceny pozostałych wersji zaczynają się od 490 tysięcy złotych.

Dodajmy, że w marcu Lexus Katowice zaprosił gości do swojego salonu na premierę modelu LS 500 Twin Turbo, a więc limuzyny, która jest określana przez producenta jako najbardziej spektakularna. Uosobienie prestiżu i luksusu z podwójnym turbodoładowaniem.

- W tym roku czekają nas jeszcze dwie premiery. W połowie roku zaprezentujemy model ES (luksusowy sedan), a w okolicach września odbędzie się przedpremierowy pokaz modelu UX - podkreśla Magdalena Miśków, dyrektorka ds. marketingu Lexus Katowice.

**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek

**

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!