Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To rasizm! Mój syn nie jest pół-Polakiem

Sławomir Cichy
Tarik Mohamed zamierza walczyć o honor swojego dziecka
Tarik Mohamed zamierza walczyć o honor swojego dziecka fot. Lucyna Nenow
Rasistowskie zachowanie i naruszenie nietykalności osobistej syna zarzuca nauczycielce będzińskiego Gimnazjum nr 3 i naczelnikowi USC w Będzinie, Tarik Mohamed, ojciec 14-letniego ucznia. Żąda przeprosin chłopca. W razie odmowy zapowiada proces cywilny.

- Muszę bronić honoru mojego syna Amina, skoro zawiódł się na szkole. Jeśli zostawię go bez pomocy, niczym nie będę się różnił od ludzi, którzy go skrzywdzili - mówi Mohamed.

Dwa tygodnie temu szkołę odwiedził konsul Izraela. Amin Tarik, uczeń drugiej klasy, wchodząc na spotkanie podniósł rękę w geście "victorii" i powiedział głośno: - Palestyna jest wolna!

To miało wywołać reakcję obecnego na sali naczelnika USC, Adama Szydłowskiego. Jak mówią świadkowie urzędnik zaczął gonić chłopca. A gdy go dopadł - publicznie nim potrząsał.
Według relacji świadków, jedna z nauczycielek miała skomentować to zdarzenie słowami: - Nie ma się co dziwić, to przecież pół-Polak, pół-Arab.

Nastolatka straszono sankcjami karnymi. Miał usłyszeć, że wybryk zostanie zgłoszony na policję, a w konsekwencji usłyszy zarzuty i trafi do ośrodka wychowawczego.

Podczas incydentu na sali była wicedyrektorka szkoły, Izabela Bugdoł i prezydent Będzina, Radosław Baran. Nie zareagowali.

- Czy mój syn naruszył dobre obyczaje? Czy jest gorszym Polakiem? - pyta Mohamed. Ponieważ nie doczekał się odpowiedzi - wytacza działa prawne przeciwko szkole i ratuszowi.

- Chcę tylko by urzędnik i nauczycielka stanęli przed szkołą, przyznali się do błędu i publicznie przeprosili Amina - mówi Mohamed. Zapowiada, że sprawę poprowadzi do końca, choćby miał nią zainteresować Rzecznika Praw Obywatelskich, a nawet prezydenta RP.

Prezydent Będzina, przełożony naczelnika naczelnika USC, nie miał dla nas czasu. Dyrektorka Gimnazjum nr 3, Danuta Jakóbczyk pytana jak zamierza zażegnać kryzys odparła, że nie musi niczego tłumaczyć i odłożyła słuchawkę.

Równe traktowanie uczniów w polskich szkołach to fikcja. Ale sankcjonowana przez nauczycieli segregacja dotyczyła dotychczas zamożności, pozycji zawodowej rodziców lub zdolności dzieci. Takie ustalenia znalazły się w ostatnim raporcie o stanie oświaty przygotowanym przez naukowców z organizacji "Doświadczenie i Przyszłość". Po wręcz rasistowskim incydencie w Gimnazjum nr 3 w Będzinie, do tej niechlubnej listy trzeba będzie dopisać także dzielenie uczniów ze względu na pochodzenie.

Tarik Mohamed, Polak egipskiego pochodzenia, walczy o honor i godność syna, który został przez nauczycielkę i urzędnika samorządowego potraktowany, w jego ocenie, jak człowiek drugiej kategorii.

- Uczyłem Amina, że szkoła to jego drugi dom. Że nauczyciela powinien szanować jak ojca, czy matkę. Teraz ten system wartości legł w gruzach. Syn, na oczach całej szkoły, został upokorzony. Nauczyciele nie stanęli w jego obronie. Sami stali się uczestnikami nagonki - mówi Mohamed.
Chodzi o pogardliwą wypowiedź nauczycielki Agaty Durbacz, że jego syn Amin, jest "pół Polakiem, pół Arabem". Miało to wytłumaczyć przed goszczącym dwa tygodnie temu w szkole konsulem Izraela wypowiedziane przez nastolatka hasło: - Palestyna jest wolna.

Dla Mohameda ta sytuacja jest skandaliczna. Gospodarzem spotkania z konsulem była dyrektorka szkoły, Danuta Jakóbczyk. W jej obecności naczelnik Urzędu Stanu Cywilnego, Adam Szydłowski, czyli gość w szkole, gonił ucznia, a gdy go złapał potrząsał nim. Nie spotkało się to z żadną reakcją dyrektorki. Podobnie jak uwagi nauczycielki co do pochodzenia ucznia.

Szkoła nie widzi problemu. Obecny na spotkaniu prezydent Będzina, Radosław Baran także chowa głowę w piasek i udaje, że temat nie dotyczy urzędu.

- Spotkałem się z wicedyrektor Izabelą Bugdoł i próbowałem tłumaczyć, że jej honor jako gospodyni, został nadszarpnięty. Pozwoliła, by w jej szkole, padły brudne słowa. Żądałem, by syna przed całą szkołą przeprosili zarówno urzędnik, jak i nauczycielka. Dyrektorka tego nie rozumie. Nie poczuwa się do winy. Również urzędnik nie chce przeprosić. Próbowałem spotkać się z ich przełożonym, czyli z prezydentem. Usłyszałem, że jest zajęty - relacjonuje Mohamed.

Także nasza prośba o spotkanie z prezydentem Baranem została skwitowana oficjalnym oświadczeniem rzeczniczki Marzeny Karolczyk: "Wyjaśnieniem sprawy zajmuje się wyłącznie dyrekcja Gimnazjum nr 3 i proszę o kontakt z dyrekcją szkoły lub osobami, które były uczestnikami tej części spotkania organizowanego przez szkołę. Nikt oficjalnie do urzędu miejskiego, ani do prezydenta nie zwrócił się z informacją o jakimkolwiek problemie, który miałby zaistnieć w szkole, czy o wyjaśnienie sytuacji".

Z pisma wynika, że aby spotkać się z prezydentem, Tarik Mohamed powinien napisać oficjalne pismo. Skoro pisma nie ma, to znaczy że nikt się o spotkanie nie zwracał. Reasumując, sprawy też nie ma.

- Pracuję w branży turystycznej. Mam przyjaciół wśród Polaków, Żydów, Amerykanów. Nigdy nie spotkałem się z ich strony z wrogością, ani uwagami dotyczącymi mojego pochodzenia. Sam szanuję innych ludzi i tego samego oczekuję wobec siebie i mojej rodziny - mówi Mohamed.

W Będzinie mieszka od kilkunastu lat. Założył tu rodzinę.

- To co wydarzyło się w Będzinie jest przykładem na typowe zachowanie ludzi, którzy nie rozumieją, że Polska się zmieniła. Stała się krajem wielokulturowym, w którym należy szanować inny sposób widzenia świata, na równi z naszym. I nie chodzi o poprawność polityczną ale zwykłą przyzwoitość. Tu nie ma co udawać, że nie ma problemu. Bez przeprosin się nie obędzie, bez względu na to, jak bardzo władze miasta i szkoły będą próbowały bagatelizować sprawę - uważa socjolog prof. Jacek Wódz z Uniwersytetu Śląskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!