Tour de Pologne wystartuje dokładnie w rocznicę śmierci Lambrechta. Pamiętacie tamten dzień?

W poniedziałek, 5 sierpnia, kolarze wyruszyli ze Stadionu Śląskiego na trasę III etapu Tour de Pologne do Zabrza. Gdy przejeźdżali przez Bełk, na 48 kilometrze trasy, 22-letni kolarz Lotto-Soudal Belg Bjorg Lambrecht najechał na zatopione w asfalcie światełko odblaskowe. Z impetem zjechał na pobocze i uderzył w betonowy przepust. Obrażenia były śmiertelne.

- Kolarz został przywieziony do szpitala w stanie krytycznym. Został przyjęty na SOR, od razu trafił na stół operacyjny. Niestety, w czasie zabiegu kolarz zmarł – poinformował Michał Sieroń, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku.

Tour de Pologne i cały świat kolarski okrył się żałobą. Święto zamieniło się w pogrzeb. Grupa Belga zamierzała wycofać się z wyścigu, ale ostatecznie go ukończyła.

Bjorg Lambrecht był jednym z najbardziej utalentowanych belgijskich kolarzy, W 2017 roku wygrywał Liège-Bastogne-Liège U23, zajmował także drugie miejsca w innych wyścigach U23, ttakich jak Tour de l'Avenir, Tour de Savoie Mont-Blanc czy Giro della Valle d'Aosta. Pierwsze profesjonalne zwycięstwo odniósł w ostatnim etapie Tour des Fjords w zeszłym roku (trzydniowy wyścig w Norwegii) pokonując Edvalda Boassona Hagena i Michaela Albasiniego w sprincie pod górę. W profesjonalnym peletonie także osiągał wartościowe wyniki. Był między innymi piąty na De Brabantse Pijl - La Flèche Brabançonne, szósty na Amstel Gold Race, czwarty na La Flèche Wallonne i dwunasty w generalnej klasyfikacji Critérium du Dauphiné.

Zobaczcie zdjęcia z tamtych tragicznych momentów Tour de Pologne.