Jadąc na akcję, mundurowi muszą spodziewać się wszystkiego. Wczoraj, w niedzielę (14.07) pojechali na ulicę Pomorską, gdzie mieli jedynie otworzyć mieszkanie. W środku znaleźli zwłoki 74-latka.
Informację o konieczności otwarcia jednego z mieszkań w bloku przy ulicy Pomorskiej mundurowi otrzymali wczoraj, w samo południe. O pomoc strażaków poprosiła kobieta, która opiekowała się starszym mężczyzną.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Oto majątki prezydentów miast w Śląskiem
- Wybuch gazu w Bytomiu. Lokale nie nadają się do mieszkania
- Ikea w Zabrzu nie powstanie? Inwestycja w zawieszeniu
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- Najpiękniejsze fanki Ruchu Chorzów ZDJĘCIA Frelki na Cichej
Po przybyciu na miejsce strażacy w asyście policji weszli do mieszkania, gdzie w fotelu znaleziono zwłoki 74-letniego mężczyzny.
Nasze działania polegały na otwarciu drzwi mieszkania, za którymi miał znajdować się starszy mężczyzna. Po wejściu do lokalu mieszkalnego znaleźliśmy jedną poszkodowaną osobę - relacjonują strażacy.
Początkowo strażacy chcieli reanimować mężczyznę, jednak okazało się, że starszy mężczyzna nie żyje.
Ze względu na plamy opadowe charakterystyczne dla zgonu, odstąpiliśmy od reanimacji 74-latka - dodają strażacy.
Na miejsce wezwany został także lekarz, który stwierdził zgon mężczyzny z przyczyn naturalnych oraz prokurator, który wykluczył udział osób trzecich. Nie wiadomo jednak ile czasu upłynęło od śmierci mężczyzny do momentu znalezienia jego zwłok.
Zobaczcie koniecznie
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?