Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczne statystyki utonięć: najczęściej toną pijani mężczyźni

PSZ
W większości wypadków toną młodzi mężczyźni, którzy pod wpływem alkoholu przecenili swoje umiejętności - mówi Adam Wilk, zastępca komendanta PSP w Bytomiu.
W większości wypadków toną młodzi mężczyźni, którzy pod wpływem alkoholu przecenili swoje umiejętności - mówi Adam Wilk, zastępca komendanta PSP w Bytomiu. arc
W Bytomiu na początku czerwca na niestrzeżonym zbiorniku wodnym w Miechowicach utonął 24-latek. Dzień wcześniej w Rogoźniku (powiat będziński) wyłowiono ciało 17-letniego mieszkańca naszego miasta. W Częstochowie utopił się 22-latek . Inna ofiara w naszym regionie to ponad 50-letni mężczyzna. Wypadek miał miejsce pod koniec maja. To tragiczne statystyki tego roku na Śląsku.

Jak przewidują bytomscy strażacy, gdzie znajduje się Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego , to niestety dopiero początek.

- Czerwiec to miesiąc, kiedy mamy statystycznie najwięcej akcji - mówi Adam Wilk, zastępca komendanta PSP w Bytomiu. - W większości wypadków toną młodzi mężczyźni, którzy pod wpływem alkoholu przecenili swoje umiejętności, a których cechuje najczęściej brawura oraz skrajna nieodpowiedzialność. Ale toną też osoby, które nie mają zbyt wysokich umiejętności pływackich no i dzieci pozostawione bez opieki - podkreśla.

Statystyki są bezwzględne. Bytomscy ratownicy co roku jeżdżą do kilkudziesięciu topielców i niestety, jak wskazują dane, co roku ginie około 11 osób. - Dlatego chciałbym zaapelować do wszystkich i prosić, aby korzystać z kąpieli w miejscach do tergo przeznaczonych, które są sprawdzone, właściwie przygotowane i nadzorowane przez ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego - apeluje Adam Wilk.

Inne zbiorniki są niestety najgorszym wyborem. Jak wyjaśnia Wilk, najczęściej są mocno zanieczyszczone, ponieważ mieszkańcy traktuję je jak śmietnik wyrzucając tam sprzęt AGD, opony i inne niebezpieczne odpady. - A to stwarza dodatkowe zagrożenie dla osób, które zdecydują się tam pływać, a również dla naszych ratowników w trakcie akcji poszukiwawczej - mówi strażak.

Ważne jest również to, aby nie decydować się na kąpiel, nawet na strzeżonym zbiorniku wodnym jeśli jest się samemu. - To najgorsze rozwiązanie, ponieważ nie ma kto powiadomić służb ratowniczych, a w takich przypadkach kluczowy dla ratowania życia jest czas. Im szybciej będziemy na miejscu, im dokładniej będzie wskazane miejsce utonięcia, tym większa szansa na to, że uratujemy komuś życie - mówi na koniec Wilk.

ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM KATARZYNY KAPUSTY Z CYKLU TU BYŁAM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo