Trener GKS-u chce się spotkać z prezesem

- Proszę się w tym nie doszukiwać żadnych sensacji. To spotkanie ma mieć charakter roboczy i było już planowane wcześniej - twierdzi szkoleniowiec. - Tematów mamy kilka, czy są wśród nich transfery, które wzmocnią drużynę przed planowaną na przyszły sezon walką o ekstraklasę? Pewnie tak, ale jest za wcześnie, by mówić o szczegółach.

Spotkanie z KSZO w wykonaniu GKS było wyjątkowo kiepskie. - Zamykamy ten temat. Zrobiliśmy analizę, wiemy, co było złe i gdzie popełniliśmy błędy. Teraz myślimy już tylko o spotkaniu z Flotą - deklaruje Stawowy.

Trener Katowic nigdy nie ukrywał, że szczególnie bliska jego sercu jest Cracovia.

- Bardzo się ucieszyłem, że utrzymała się w ekstraklasie, zresztą ciągle w to wierzyłem. Do trenera Szatałowa nie wysłałem esemesa z gratulacjami, ale należy mu się wielki szacunek za to, co zrobił w tym klubie - dodaje Stawowy.