Trwają prace w ciągu ulicy Wojska Polskiego w Sosnowcu. Po starym wiadukcie została jedynie jedna podpora

Od rozpoczęcia przebudowy wiaduktu w ciągu ulicy Wojska Polskiego w Sosnowcu minęły ponad trzy miesiące. W tym czasie wiele zmieniło się w Dańdówce – dawny wiadukt został już niemal całkowicie zdemontowany. Droga, łącząca dzielnice Klimontów i Niwkę, prowadząca nad torami kolei została zamknięta. Ta pozostać ma zamknięta do 2024 r.: druga połowa roku to podawana przez władze miasta, orientacyjna data zakończenia prac.

Jak wyglądał będzie wiadukt po przebudowie? Nowy, wykonany z stali obiekt ma być wyposażony w jezdnię z dwoma pasami ruchu z krawężnikami kamiennymi oraz ciąg pieszo-rowerowy, osłonięty od jezdni barierami drogowymi. Lewa krawędź jezdni ma zostać poszerzona. Ciąg pieszo-rowerowy zabezpieczony zostanie stalową balustradą, która nad przewodami trakcji kolejowej uzupełniona zostanie osłonami przeciwporażeniowymi, oraz od strony jezdni barierą energochłonną. Od strony wewnętrznej zabudowana zostanie barieroporęcz stalowa. Co ważne, na wiadukcie znajdzie się również miejsce na torowisko tramwajowe, z dwoma torami.

- Wykonawca zadania przygotowuje się obecnie na wykonanie nowych podpór pod wiadukt. Obiekt uzyska nowy kształt i materiał: będzie wykonana ze stali, a całość wyprodukowana zostanie w Stalexportcie, skąd trafi do Sosnowca. Pierwsze elementy konstrukcji zostaną zamontowane już w wakacje. Wykonawca ma bardzo dobre tempo prac, przypomnę, że wiadukt ma zostać wykonany do kwietnia przyszłego roku i pozostaje nam tylko pochwalić za terminowość – mówi Rafał Łysy, rzecznik prasowy urzędu miasta w Sosnowcu.

Równolegle do prac nad wiaduktem trwają prace w pobliżu, w rejonie ulicy Niweckiej. Prowadzone są tam prace porządkowe, które mają na celu stworzenie miejsc parkingowych dla osób pracujących w ArcelorMittal, by mogły dostać się bezpiecznie na drugą stronę torów, bez konieczności korzystania z objazdów.

A te stały się nieodłącznym elementem ruchu drogowego w Sosnowcu. Liczne remonty sprawiły, że konieczne stało się korzystanie z ulic pobocznych. Jakie drogi rekomenduje urząd miasta, by zminimalizować zakorkowanie dróg?

- Wszystko zależy od tego, skąd i gdzie chcemy się dostać. Z Niwki do Dąbrowy Górniczej najlepie j skorzystać z drogi ekspresowej S1 na wysokości węzła Jęzror. Jeżeli jedziemy do centrum Sosnowca, korzystać należy z ulicy Mikołajczyka. Objazd przez Mysłowice, ze względu na przebudowę linii tramwajowej w centrum tamtego miasta jest w tej chwili utrudniony. Jeżeli zaś chcemy dostać się do Zagórza, można skorzystać z S1 lub Mikołajczyka. I tutaj dobra wiadomość dla kierowców – zwężenie i ruch wahadłowy w ciągu dwóch tygodni zniknie z ulicy Lenartowicza, co z pewnością sprawi że kierowcy z Niwki i Boru będą mieli ułatwiony dojazd – wskazuje rzecznik prasowy miasta.

Wykonawcą prac nad nowym wiaduktem jest firma Himmel & Papesh. Na kompleksową przebudowę dróg gmina Sosnowiec pozyskała środki z rządowego funduszu Polski Ład – Program Inwestycji Strategicznych w wysokości 61 465 380 zł.