Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzech Polaków z Borussii zagra w finale Ligi Mistrzów na Wembley

Jacek Sroka
Do tej pory zaledwie trzech Polaków zagrało o najcenniejsze klubowe trofeum piłkarskie na Starym Kontynencie. 25 maja na Wembley będziemy mieli szansę podwoić liczbę naszych rodaków, którzy dostąpili zaszczytu walki o Puchar Europy. A wszystko dzięki awansowi do finału Ligi Mistrzów "polskiej" Borussii Dortmund. We wtorkowy wieczór mistrzowie Niemiec przegrali wprawdzie w Madrycie rewanż z Realem 0:2, ale zaliczka z pierwszego spotkania w Dortmundzie wygranego 4:1 wystarczyła im do wyeliminowania w półfinale LM drużyny "Królewskich".

Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek mieli niebagatelny udział w tym sukcesie. Cała trójka ma szansę zapisać się w historii naszego futbolu złotymi zgłoska-mi obok Zbigniewa Bońka, Józefa Młynarczyka oraz Jerzego Dudka, którzy w przeszłości zali-czyli finałowe występy i mieli okazję wznieść w górę Puchar Europy. "Zibi" wygrał te rozgrywki z Juventusem Turyn w 1985 roku pokonując w finale w Brukseli Liverpool FC 1:0. "Młynarz" bronił bramki FC Porto w 1987 roku w Wiedniu w zwycięskim finale z Bayernem Monachium 2:1. Wreszcie "Dudi" był bohaterem dramatycznego finału w 2005 roku w Stambule, w którym jego Liverpool FC po rzutach karnych pokonał AC Milan 3:2, bo w normalnym czasie gry i dogrywce mecz zakończył się remisem 3:3.

Medal za triumf w Lidze Mistrzów z Polaków odebrał jeszcze także Tomasz Kuszczak. Bramkarz Manchesteru United w finale w 2008 roku w Moskwie ("Czerwone Diabły" po rzutach karnych pokonały 6:5 Chelsea, bo mecz zakończył się remisem 1:1) był rezerwowym, ale wcześniej stał w bramce w pięciu spotkaniach Champions League i zasłużył na znalezienie się na liście zdobywców piłkarskiego Pucharu Europy.

Wymienieni wcześniej piłkarze byli jedynie polskimi rodzynkami w zagranicznych zespołach, natomiast Polacy w Borussii stanowią o jej sile będąc najliczniejszą obok Niemców, grupą w tym klubie. Skoro nie możemy doczekać się polskiej drużyny nie tylko w finale, ale w ogóle w Lidze Mistrzów, to tym bardziej powinniśmy kibicować dortmundczykom w decydującej rozgrywce na Wembley.

"Lewy", który strzelił wszystkie cztery gole dla BVB w pierwszym meczu, w Madrycie nie wpisał się na listę strzelców. Pilnujący go Sergio Ramos grał bardzo ostro nie żałując Polakowi uderzeń łokciem w wyskokach do piłki. Mimo to nasz reprezentant miał trzy znakomite sytuacje do zdobycia gola. Za pierwszym razem strzelił wprost w bramkarza, za drugim w padającego obrońcę, a najlepszą okazję zaprzepaścił na początku drugiej połowy, gdy będąc sam na sam z Diego Lopezem trafił w poprzeczkę bramki Realu.

Lewandowski pudłując przedłużył emocje do samego końca, bo "Królewscy" w końcu odczarowali bramkę Romana Weidenfellera i w ostatnich minutach zdobyli dwie bramki. Gdyby strzelili jeszcze jedną, to oni zagraliby w finale. To, że tak się nie stało, to w dużej mierze zasługa Łukasza Piszczka, który świetnie radził sobie z Cristiano Ronaldo. Jeśli Portugalczykowi udało się minąć Polaka, to zawsze asekurował go grający na tej samej stronie boiska Kuba Błaszczykowski i gwiazda Realu była niewidoczna.

- Było trochę nerwów w końcówce, a widowisko nabrało smaku. Borussia znowu wybrała wersję all inclusive. Były emocje, niepewność, a później radość. Uważam, że zasłużenie awansowaliśmy do finału, choć oczywiście mieliśmy trochę szczęścia. To, co się stało jest wspaniałe, nadzwyczajne - powiedział trener Borussii Dortmund Juergen Klopp.



*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZOBACZ I ZAGŁOSUJ
*Majówka 2013: Zobacz, jak spędzić wolne dni. DOPISZ SWOJĄ PROPOZYCJĘ
*Matura 2013: Jak przygotować się do matury, jakich pytań się spodziewać, jak znaleźć dobrego korepetytora? ZOBACZ
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!